22 Marca 2015
ks. Tomasz Lis
Od dzieciństwa marzył, by być wielkim sportowcem. Karierę rozpoczynał na ulicznych boiskach Sandomierza, grając z kolegami w nogę. Do piłki ręcznej prawie na siłę namówił go nauczyciel WF-u.
Gość Sandomierski 12/2015 DODANE 19.03.2015