SANDOMIERSKI

Tutaj latem 1923 r. w drodze do Godziszowa zatrzymał się Józef Piłsudski

Gość Sandomierski 33/2012 DODANE 16.08.2012

Wizyta ojca chrzestnego

Podczas podróży powóz zatrzymał się na trochę w Wierzchowiskach, przy moście niedaleko skrzyżowania dróg, w pobliżu domu Czajczyków. Tutaj marszałek został powitany chlebem i solą.

W szkole panuje atmosfera z lat 30. ubiegłego wieku

Gość Sandomierski 33/2012 DODANE 16.08.2012

Rustykalna teleportacja

Kultura. „Bardzo ładny skansen. Ale najbardziej podobała mi się w nim moja Bożenka…” – tak brzmi jeden z najzabawniejszych wpisów do księgi pamiątkowej kolbuszowskiego skansenu.

Piotr Gul przed swoim domem w Gorzkowie

Gość Sandomierski 33/2012 DODANE 16.08.2012

Ostrzał z nieba

– Chciałem wejść na strych, bo nastąpił potworny huk i myśleliśmy, że dach nam się wali – wspomina Piotr Gul z Gorzkowa. – Ale musiałem wycofać się, żeby nie dostać kulą w głowę.

Agatka wygrała konkurs ubijania masła

Gość Sandomierski 33/2012 DODANE 16.08.2012

Kaszana fiesta

Dziennikarz kulinarny Grzegorz Łapanowski gotował w Janowie Lubelskim dla kilku tysięcy smakoszy, którzy przybyli do sierpniowej kulinarnej stolicy Lubelszczyzny.

Gość Sandomierski 33/2012 DODANE 16.08.2012

Redaktor wydania

Odnowione wnętrze kościoła

Gość Sandomierski 32/2012 DODANE 09.08.2012

Czekają na lepsze czasy

Jeszcze niedawno było to zagłębie polskiego buraka i pszenicy. Dziś młodzi emigrują za lepszą i pewniejszą pracą, a na gospodarstwach pozostają tylko rolniczy seniorzy.

Abp Stanisław Wielgus złoty kapłański jubileusz obchodził w rodzinnej wsi

Gość Sandomierski 32/2012 DODANE 09.08.2012

Dziękczynne wotum

W czasie okupacji Niemcy polecili pod groźbą śmierci oddanie parafialnych dzwonów. Jakież było zdziwienie mieszkańców Wierzchowisk, kiedy po zakończeniu wojny dowiedzieli się od swojego proboszcza, iż jeden z dzwonów został ukryty na polu Stanisława Gębali.

Odtworzona, surowa w wystroju kamedulska cela zakonna

Gość Sandomierski 32/2012 DODANE 09.08.2012

Kamedulskie tajemnice

Rytwiańskie lasy mnisi wybrali na swoją pustelnię już w XVII w., doceniając miejscową ciszę i piękno regionu. Przybywając tutaj jesienią, od razu można odgadnąć, dlaczego miejsce to nazwano Złotym Lasem.

Oazowy dzień wspólnoty

Gość Sandomierski 32/2012 DODANE 09.08.2012

Wakacyjne ścieżki do Boga

Społeczeństwo i religia. – Gdy 10 lat temu po raz pierwszy jechałam na oazę, to myślałam: „Jak ja wytrwam do końca w tym »zakonie«?”. Dziś, gdy kończy się wakacyjny turnus, już tęsknię za następnym – opowiada Angelika Nowak, animatorka z Waśniowa.

Zamek sandomierski – główna siedziba Muzeum Okręgowego

Gość Sandomierski 32/2012 DODANE 09.08.2012

W czyje ręce?

Wiele wskazuje na to, że Muzeum Okręgowe w Sandomierzu przejmie miasto.

432 / 436

Najnowsze w serwisie

Najczęściej czytane