85. lat temu mieszkańcy naszego regionu oddali hołd zmarłemu Józefowi Piłsudskiemu.
Późnym wieczorem, w niedzielę, 12 maja Polskę ogarnęła żałoba. O godz. 20.45 w Belwederze zmarł pierwszy marszałek Rzeczypospolitej Polskiej Józef Piłsudski. „Żałobna wieść spadła na Polskę - nocą. Znienacka. Z jakże bolesnym, tragicznym ciężarem budziliśmy się nazajutrz. Każdy czuł, że stała się niezwykła, wyjątkowa. Odejście tego Człowieka […] wstrząsnęło społeczeństwem” - pisał krakowski „Czas”.
Msze i pochody
Manifestacje żałobne odbywały się we wszystkich większych i mniejszych miejscowościach, również w Tarnobrzegu. Ich przebieg, chociaż niepełny, znamy dzięki zapiskom jednej z druhen Drużyny Harcerek im. Emilii Plater w kronice drużynowej. Kronikę ocaliła pani Irena Gaj-Flis, zaś jej córka Anna Żarów przed paroma miesiącami przekazała ją jako dar Muzeum Historycznemu Miasta Tarnobrzega.
W Tarnobrzegu hołd Marszałkowi oddano w przeddzień uroczystości pogrzebowych w Krakowie, które odbyły się 18 maja. Na rynku zorganizowano manifestację z udziałem władz miasta, przedstawicieli instytucji, stowarzyszeń, duchowieństwa, służb mundurowych, młodzieży szkolnej oraz tarnobrzeskich harcerzy.
Po nabożeństwie w kościele ojców dominikanów, tłum uczestników żałobnej uroczystości przemaszerował pod ustawiony, niemal vis-à-vis pomnika Bartosza Głowackiego, tymczasowy monument z popiersiem Józefa Piłsudskiego, gdzie po przemowach delegacje złożyły wieńce. Wśród nich byli przedstawiciele tarnobrzeskiego harcerstwa.
Kronika Drużyny Harcerek im. Emilii Plater. Marta Woynarowska /Foto GośćTakże w dniu pogrzebu dziewczęta uczestniczyły w nabożeństwie, po którym odbył się przemarsz przed pomnikiem Marszałka.
Relację z żałobnych uroczystości autorka kroniki Drużyny Harcerek im. Emilii Plater kończy przytoczeniem treści depeszy, wysłanej do Komendy Chorągwi w Krakowie: „Odszedł od nas Pierwszy nasz Dostojny Protektor, ale On nie umarł, On żyje wśród nas i żyć będzie wiecznie. Jego bohaterska Postać jest dla nas przepięknym wzorem Wielkiej Miłości Ojczyzny. Ślubujemy, że wierne pozostaniemy ideałom naszego Protektora, którego zgon okrył serca nasze żałobą!!”.
Uroczystości żałobne odbyły się w wielu innych miejscowościach naszej diecezji.
Zawichost. Wieniec złożyli reprezentanci miejscowej Gminy Żydowskiej. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Hołd Marszałkowi złożyła również cała społeczność Zawichostu. W zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego zachowało się jedno zdjęcie dokumentujące moment składania okazałego wieńca pod tymczasowym pomnikiem Józefa Piłsudskiego przez przedstawicieli miejscowej Gminy Żydowskiej.
W gronie miast, które uczciły pamięć Józefa Piłsudskiego, nie mogło zabraknąć Sandomierza, wszak 18 marca 1934 roku rada miejska podjęła uchwałę o nadaniu mu Honorowego Obywatelstwa, a także nazwaniu jego imieniem nadwiślańskiego bulwaru oraz mostu na Wiśle.
Miasto w centralnych uroczystościach pogrzebowych reprezentowali burmistrz Adam Musielski oraz radni miejscy - Leon Borensztajn, Irena Rolna i Tadeusz Frajndt. Część przedstawicieli wyjechała do Kielc, by na tamtejszym dworcu, podczas przejazdu pociągu wiozącego trumnę z ciałem Piłsudskiego, oddać hołd sewmu Honorowemu Obywatelowi.
W dniu pogrzebu w Sandomierzu odbyły się uroczystości żałobne. Od godziny 7 rano przy pomniku Marszałka, ustawionym przy ratuszu, zaciągnięta została warta honorowa. O godz. 10.30 w katedrze Mszę św. z udziałem mieszkańców, żołnierzy, członków Strzelca, młodzieży szkolnej odprawił ks. Antoni Rewera, kazanie natomiast wygłosił ks. Łagocki. Przed prezbiterium, w nawie głównej ustawiony był katafalk z symboliczną trumną, okrytą narodowymi barwami, na której położono szablę i maciejówkę. Po Eucharystii przed pomnikiem zmarłego w pochodzie przemaszerowali przedstawiciele wszystkich urzędów, instytucji, duchowieństwa, wojska, stowarzyszeń, towarzystw, szkół. Hołd oddali także sandomierzanie narodowości żydowskiej, którzy wcześniej w intencji Marszałka modlili się w synagodze.
„Kroczą obok siebie wszystkie stany w hołdzie cieniom Wielkiego Ducha. Długo - przeszło godzinę płynie ta fala ludzka” - relacjonowała „Ziemia Sandomierska” z 2 czerwca 1935 roku.
Uroczystość zakończyła akademia, która odbyła się w murach gimnazjum
W miesiąc po krakowskim pogrzebie mieszkańcy Sandomierza mieli możliwość obejrzeć film dokumentujący to wydarzenie.
Nabożeństwa żałobne w dniu pogrzebu lub poprzedzającym go odbyły się także w: Koprzywnicy, Sulisławicach, Łoniowie, Łukawie, Chobrzanach, Kleczanowie, Obrazowie, Lipniku, Wiśniowej, Dwikozach, Połańcu, Skotnikach, Samborcu, Osieku, Klimontowie, Staszowie.