Bez żuru nie da rady

Przygotowują go gospodynie z Zarzecza według swojej tajnej receptury. „Gościowi” uchyliły jednak rąbka tajemnicy.

Żur jest wyjątkowy z kilku powodów. – Przede wszystkim mąka – to zmielone żyto. Żur kisimy „na świeżo”, dlatego jest on mocny i aromatyczny. Gotujemy go natomiast na produktach pochodzących wprost od ubitej świni. Plus dużo chrzanu i kilka innych, tylko wiejskich dodatków – tłumaczy Jolanta Szoja, gospodyni z Zarzecza.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..