Historię zachowaną w domowych archiwach fotograficznych wyciągnęli na światło dzienne.
Projekt odkrywania przeszłości w zachowanych fotografiach okazał się strzałem w dziesiątkę, by zaangażować młodych w odkrywanie historii swojej miejscowości, kultury i społeczności.
- Pomysł na taką inicjatywę zrodził się po kilku spotkaniach z osobami starszymi, które opowiadały o bardzo ciekawych i niespotykanych już tradycjach lub wydarzeniach, które były codziennością jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Często w prywatnych spotkaniach pokazywały także stare albumy ze zdjęciami, które po prostu nas oczarowały – wspomina Alicja Stępień, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Koprzywnicy.
Kilka osób postanowiło, więc wziąć sprawy w swoje ręce. Opracowano projekt, w którym zaproszono mieszkańców Koprzywnicy do wyszukania starych fotografii, dokumentów i pamiątek o ludziach, wydarzeniach i miejscach i podzielenia się tą wiedzą z pracownikami ośrodka kultury.
Projekt fotograficzno-archiwalny Koprzywnica Patrzy/My został doceniony i dofinansowany ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu Patriotyzm Jutra.
Spotkania z mieszkańcami Koprzywnicy Archiwum projektu – Nie wiedzieliśmy, jaki będzie odzew na nasz apel. Pomagały nam szkoły, parafie instytucje miejskie. Początkowo trafiło do nas kilkanaście fotografii, potem niemal lawinowo zaczęły napływać stare fotografie przynoszone do naszej siedziby – opowiada Kazimierz Brzeziński, koordynator projektu.
Reakcja mieszkańców Koprzywnicy zaskoczyła autorów projektu. W ciągu kilku miesięcy otrzymali ponad tysiąc starych fotografii. – Ustaliliśmy, że górną granicą będzie początek lat osiemdziesiątych. Najwięcej fotografii otrzymaliśmy z okresu od lat trzydziestych do siedemdziesiątych ubiegłego wieku. To pokazuje, jak rosła dostępność do sztuki fotografii w naszym społeczeństwie. Oczywiście trafiło do nas także kilka zdjęć bardzo starych z początku ubiegłego wieku – dodaje pan K. Brzeziński.
Archiwalne zdjęcie poświęcenia krzyża misyjnego Archiwum projektu Kolejnym etapem projektu było posegregowanie tematyczne cennych zdjęć i zebranie informacji o nich. – Sama fotografia jest niema, pomyśleliśmy, że warto byłoby się dowiedzieć, dlaczego, i w jakich okolicznościach zostały dane zdjęcia wykonane, kogo przedstawiają, kto jest ich autorem i co było inspiracją do ich wykonania – dodaje koordynator projektu. Zdjęcia pogrupowano na działy: praca, czas wolny, zawody i rzemiosło, wydarzenia i pejzaże. W drugi etap projektu zaangażowano młodych, którzy mieli odszukać najstarszych mieszkańców miejscowości i uzyskać informacje o minionych czasach, wydarzeniach i ludziach utrwalonych na zebranych fotografiach.
Zachowane rodzinne pamiątki Archiwum projektu – Udało nam się dotrzeć do bardzo ciekawych osób, między innymi do pani Balbiny Goryckiej, która jest w posiadaniu pamiętnika jej męża, który w latach 30-tych ubiegłego wieku przeszedł turystycznie pieszo pół Polski. W zachowanym pamiętniku są przeciekawe obserwacje i opisy miejsc, które odwiedzał. W każdym z nich starał się o potwierdzenie swojego pobytu poprzez jakąś urzędową pieczęć – opowiada pani Alicja Stępień. - Bardzo ciekawa jest kolekcja zdjęć pana Antończyka, które dostaliśmy do wglądu od jego małżonki. Był on fotografem amatorem w latach 60 i 70. Jest autorem wielu bardzo ciekawych zdjęć pokazujących codzienne życie w tamtym okresie. I tak utrwalił np. pracę przy żniwach, mistrzów rzemiosła, architekturę miejscowości czy też widoki z wieży dwóch kościołów – opowiada K. Brzeziński.