Czcimy go od ponad trzech wieków. Przed nim wypraszamy łaski w chwilach zmartwień, cierpienia, i tu dziękujemy za wysłuchane prośby. Ale co wiemy o tym obrazie?
Wizerunek Matki Bożej Dzikowskiej zna każdy tarnobrzeżanin, i nie tylko. Przez wieki ściągały tu tłumy pątników, często z bardzo odległych stron Rzeczypospolitej, by prosić Maryję o uleczenie, ratunek w trudnych sytuacjach; polecano Jej wszystkie kłopoty. A wszystko zaczęło się w kaplicy zamku w Dzikowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.