Jakby to było ciało Chrystusa

– Głowa i nogi od kolan w dół były przebarwione krwią. Twarz posiniaczona. Widać było, że bardzo cierpiał. Byłam pewna, że stoję obok męczennika i świętego – wspomina s. Aniela Niemiec.

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 45/2017

dodane 09.11.2017 00:00
0

Przed 33 laty trzy siostry szarytki z białostockiej parafii katedralnej jako jedne z pierwszych zobaczyły zmasakrowane ciało ks. Jerzego, zamordowanego przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Dziś dwie z tych sióstr pracują na terenie naszej diecezji – s. Aniela Niemiec posługuje w Domu Pomocy Społecznej w Kurozwękach, zaś s. Maria Bereza pracuje w Kobylanach. Trzecią z sióstr przygotowujących ciało umęczonego kapłana w prosektorium Medycyny Sądowej w Białymstoku była s. Barbara Lisowska.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY