Redaktor wydania

Pierwszy listopada skłania do zadumy.

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 44/2015

dodane 29.10.2015 00:00
0

Gdy odwiedzamy cmentarze, pochylamy się nad grobami bliskich i przyjaciół, czy zapalamy znicze na bezimiennych mogiłach, zdajemy sobie sprawę, chociaż na chwilę, z szybkości przemijania ludzkiego życia, jego marności, mając jednocześnie nadzieję na życie wieczne. Diecezja sandomierska bogata jest w stare, zabytkowe nekropolie. Do nich na pewno należą parafialne cmentarze w Racławicach i Stalowej Woli-Rozwadowie. O nich piszemy na ss. IV i V. W numerze także o staszowskim Robin Hoodzie – s. VI, i o burzliwych dziejach pewnej świętej – s. VII. Miłej lektury.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY