1m 19s

Bombardier z Sandomierza

Sport. Chciał być kolarzem, piłkarzem, a nawet koszykarzem, by w końcu zostać ikoną polskiej piłki ręcznej. Jest jednym z niewielu zawodników na świecie, który potrafi rzucić piłkę z prędkością ponad 120 km/h. Mimo kontuzji i straTY oka Karol Bielecki wciąż precyzyjne trafia w bramkowe okienka.

ks. Tomasz Lis

|

19.03.2015 00:00Gość Sandomierski 12/2015

dodane 19.03.2015 00:00
4

Dzień po niezwykle zaciętym meczu na szczycie polskiej PGNiG Superligi pomiędzy odwiecznymi rywalami KS VIVE Tauron Kielce a Wisłą Płock nie widać po nim ani grama zmęczenia. Jak sam opowiada, to efekt całego ciągu treningu, przygotowań i przyzwyczajenia do życia w rytmie rozgrywek piłki ręcznej, z którą związany jest od blisko 20 lat. Dzięki szczypiorniakowi młody, wysoki i niezwykle wytrwały sandomierzanin przeszedł wszystkie szczeble sportowej kariery. Zaczynał od marzeń, grając na podwórkowych lub seminaryjnym boisku. Niemalże siłą przekonany przez nauczyciela WF-u do szczypiorniaka, stał się wraz z kolegami z narodowej drużyny symbolem polskiej piłki ręcznej, którzy swoją grą nie tylko doprowadzają kibiców niemal do zawału serca, ale przysparzają także niezwykłych wrażeń oraz łez radości i wzruszeń.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5