Księża diecezjalni i zakonni wzięli udział w szkoleniu pt. "Gdy nie chce się żyć. Jak pomóc osobom żyjącym w kryzysie". Spotkanie poprowadził ks. Tomasz Trzaska, ekspert Biura ds. Zapobiegania zachowaniom samobójczym Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Jego celem było wyposażenie duchownych w wiedzę i narzędzia potrzebne do towarzyszenia osobom, które przeżywają trudności i mogą potrzebować nie tylko wsparcia duchowego, ale także praktycznej pomocy.
– Problem kryzysów w życiu człowieka jest wart rozmowy, bo rzadko kiedy poradzimy sobie z nimi sami. Bardzo często wymagają one wsparcia – przyjacielskiego, rodzinnego, a czasem specjalistycznego. Po prostu jesteśmy sobie nawzajem potrzebni – mówił ks. Trzaska.
Podkreślił, że duszpasterze mają wyjątkową okazję, by spotykać ludzi w różnych momentach życia – podczas rekolekcji, katechezy, spowiedzi czy kolędy. – Nieraz to właśnie ksiądz, siostra zakonna czy katecheta mogą jako jedyni potraktować poważnie sygnały świadczące o kryzysie. Dlatego tak ważne jest, abyśmy potrafili je rozpoznać – dodał.
Zdaniem prowadzącego, objawami, które powinny zwrócić uwagę, są m.in. obniżony nastrój, problemy ze snem, izolowanie się, utrata poczucia własnej wartości, a także wypowiadane wprost lub pośrednio myśli o śmierci. – Czasem wystarczy zwyczajne pytanie: "Jak się czujesz?", szczere spojrzenie w oczy i chęć wysłuchania, aby otworzyć przestrzeń do rozmowy – wyjaśniał ks. Trzaska.
Kluczowe w pierwszym kontakcie jest okazanie akceptacji i stworzenie poczucia bezpieczeństwa. – Wielu ludzi w kryzysie spotyka się z negowaniem czy bagatelizowaniem cierpienia. Dlatego ważne jest, by powiedzieć: "Akceptuję to, co czujesz, spróbuję ci pomóc albo po prostu cię wysłucham" – zaznaczył.
Suicydolog zwrócił także uwagę na znaczenie wspólnoty parafialnej. – Uczymy kierowców pierwszej pomocy, bo to oni często pierwsi są na miejscu wypadku. Podobnie jest w życiu – pierwsi obok człowieka w kryzysie są jego bliscy, współbracia, koleżanki, parafianie. Wspólnota chrześcijańska powinna umieć dostrzec cierpienie, powstrzymać się od oceniania czy stygmatyzowania i okazać zwykłą ludzką obecność – mówił ks. Trzaska.
Uczestniczący w warsztatach biskup Krzysztof Nitkiewicz zaapelował do księży, aby byli blisko swoich wiernych oraz współbraci w kapłaństwie.
Podsumowując szkolenie, ks. Trzaska zaznaczył, że jego owocem powinna być większa wrażliwość i odwaga w reagowaniu. – To był kurs pierwszej pomocy emocjonalnej. Chciałbym, aby kapłani nabrali odwagi, by pomagać, by potrafili rozpoznać kryzys, właściwie zareagować i – co równie ważne – sami nie wstydzili się prosić o pomoc – podkreślił.
Ks. Tomasz Trzaska jest kapłanem diecezji łomżyńskiej, suicydologiem i specjalistą w zakresie interwencji kryzysowej. Od lat zajmuje się tematyką zapobiegania samobójstwom, prowadzi szkolenia i warsztaty dla różnych środowisk – zarówno duchownych, jak i świeckich. Jest autorem publikacji poświęconych profilaktyce kryzysów i działa także jako praktyk, towarzysząc osobom w trudnych sytuacjach życiowych.