Cztery dominikanki złożyły śluby wieczyste przejdź do galerii

Dozgonne śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa złożyły:
- s. Dominika Bartkiewicz z parafii pw. Świętej Trójcy w Legnicy (diecezja legnicka),
- s. Julia Irena Buhai z parafii pw. Zwiastowania NMP w Międzyrzeczu na Białorusi (diecezja grodzieńska),
- s. Władysława Katarzyna Medwedczuk z parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Białobożnicy w Ukrainie (archidiecezja lwowska),
- s. Zofia Iga Grabowska z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Gdańsku (archidiecezja gdańska).

- Złożenie profesji wieczystej to wyraz całkowitego oddania się Bogu w duchu dominikańskiego charyzmatu - mówi s. Julia, odpowiedzialna za formację zakonną. - Dla naszego zgromadzenia i całej wspólnoty to dzień wdzięczności i radości. To także potwierdzenie, że droga wskazana przez naszą założycielkę, służebnicę Bożą matkę Kolumbę Białecką, jest wciąż żywa i pociąga młode kobiety - dodaje.

Profeski przez ostatni rok mieszkały w klasztorze w Wielowsi, uczestnicząc w intensywnym programie formacyjnym. Czas ten obejmował modlitwę, lekturę słowa Bożego, studium teologiczne oraz życie wspólnotowe. Bezpośrednie przygotowanie duchowe zakończyły rekolekcjami, które wygłosił o. Wojciech Kowalski SJ.

Liturgia rozpoczęła się w kaplicy klasztornej błogosławieństwem rodziców. Następnie siostry, poprzedzane krzyżem i przy dźwięku dzwonów, przeszły w procesji do świątyni parafialnej. Szczególnym momentem Eucharystii była Litania do Wszystkich Świętych, podczas której siostry w postawie leżenia krzyżem powierzały Bogu swoje intencje. Po odśpiewaniu Hymnu do Ducha Świętego złożyły śluby na ręce przełożonej generalnej s. Aleksandry Zaręby, a akt profesji podpisały na ołtarzu.

Śluby wieczyste u sióstr dominikanek w Tarnobrzegu-Wielowsi
Gość Sandomierski

 

W słowie wprowadzającym matka generalna s. Aleksandra podkreśliła duchowy wymiar uroczystości, wpisanej w liturgiczne wspomnienie św. Dominika. Przypomniała, że to właśnie on - człowiek głębokiej wiary i współczucia - poświęcił życie głoszeniu miłosiernej miłości Boga. Wskazała również na historyczne i duchowe znaczenie Wielowsi jako miejsca, w którym 164 lata temu, za natchnieniem Ducha Świętego, służebnica Boża matka Kolumba powołała do istnienia Zgromadzenie Sióstr św. Dominika. - Tak Pan Bóg pisze historię swojego Kościoła. W tę historię wpisujemy się dziś my, a szczególnie nasze cztery siostry, które składają profesję wieczystą - mówiła.

Z wdzięcznością zwróciła się także do rodzin sióstr, ich przyjaciół, kapłanów oraz wspólnoty parafialnej. - Dziękujemy wam za obecność dziś, ale nade wszystko za obecność na drodze wiary, za wychowanie i wspieranie naszych sióstr. Nie wszyscy bliscy mogli być tu fizycznie, ale łączą się z nami duchowo - dodała. Szczególne słowa wdzięczności skierowała do o. Kowalskiego za duchowe przygotowanie sióstr oraz za przewodniczenie Eucharystii. Wyraziła również uznanie dla parafii wielowiejskiej za otwartość i codzienną życzliwość.

Kaznodzieja, zwracając się bezpośrednio do sióstr profesek, podkreślił osobisty wymiar ich powołania. - Stoicie dziś przed Tym, któremu dana jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Pan Jezus zaprasza was do przyjaźni z sobą i posyła jako głosicielki Dobrej Nowiny - nie tylko słowem, ale przede wszystkim życiem - przypomniał.

W homilii zwrócił uwagę na wezwanie do bycia "głosem ewangelicznym" w świecie pełnym trudności i niejasności. - Zwiastunką Dobrej Nowiny możesz być ty. Twoje życie ma mówić: pochylać się nad drugim z czułością, łagodnością i miłosierdziem - mówił kaznodzieja. - Pan, który cię zaprasza, także cię wyposaża. To, co masz - twoja osobowość, wrażliwość, twoje poczucie humoru - w Jego szkole nie będzie pomniejszane, ale rozwijane - zaznaczył.

---

Zgromadzenie Sióstr św. Dominika zostało założone w 1861 r. w Wielowsi przez służebnicę Bożą matkę Kolumbę Białecką. Dom w Tarnobrzegu-Wielowsi jest domem macierzystym zgromadzenia - miejscem modlitwy, formacji i życia wspólnotowego. Siostry od początku posługują w duchu dominikańskim, głosząc Ewangelię i służąc najbardziej potrzebującym "wszystkim, wszędzie i na wszelkie sposoby".