W sobotę do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Kałkowie przybyli uczestnicy 33. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Osób Niesłyszących i Słabosłyszących. Spotkanie modlitewne stało się okazją do umocnienia wiary, wspólnoty i wzajemnego wsparcia.
Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył kustosz sanktuarium, ks. Zbigniew Stanios. Homilię wygłosił ks. Stanisław Gurba, duszpasterz osób niesłyszących diecezji sandomierskiej. Kaznodzieja przypomniał postać św. Filipa Smaldone - włoskiego kapłana, który poświęcił swoje życie edukacji i duchowej opiece nad osobami z uszkodzonym słuchem. Wspomniano również ważny moment z 2012 roku, kiedy do Kałkowa sprowadzono relikwie świętego i przekazano je do dwudziestu diecezji w Polsce.
- W Ewangelii widzimy Jezusa, który uzdrawia głuchoniemego. Dobrze czyni - mówią świadkowie. To samo można powiedzieć o św. Filipie Smaldone i o tych wszystkich, którzy otwierają serce na potrzeby osób niesłyszących - mówił ks. Gurba, nawiązując także do działalności śp. ks. inf. Czesława Wali, zaangażowanego przez lata w duszpasterstwo osób z niepełnosprawnościami.
Po Mszy św. pielgrzymi oddali cześć relikwiom św. Filipa, odwiedzili grób ks. Wali oraz modlili się przy figurze Chrystusa Króla i w kaplicy niesłyszących w "Golgocie". Po południu odbyła się droga krzyżowa oraz modlitwa kończąca pielgrzymkę.
Organizatorami wydarzenia byli: Apostolstwo Osób Niesłyszących Diecezji Radomskiej z Jerzym Mrowcem na czele oraz ks. Zbigniew Stanios. Liturgię przygotowali niesłyszący pielgrzymi z diecezji sandomierskiej.
Pielgrzymka do Kałkowa to jedno z najważniejszych wydarzeń duszpasterskich dla środowiska głuchych w Polsce - czas wspólnej modlitwy, wzmacniania tożsamości i budowania mostów między światem ciszy a wspólnotą Kościoła.