powrót
Wiara.pl - Serwis

Sandomierski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 50/2025
    GN 50/2025 Dokument:(9523960,Przysypane perły, zapomniane diamenty)
  • Historia Kościoła (13) 01/2026
    Historia Kościoła (13) 01/2026 Dokument:(9518411,W listach (do) Jana Pawła II najważniejsze jest to…że w ogóle zostały napisane)
  • GN 49/2025
    GN 49/2025 Dokument:(9515780,Szlachetne ryby i morskie potwory)
  • Gość Extra 4/2025 (14)
    Gość Extra 4/2025 (14) Dokument:(9516809,Biblijna szkoła codzienności. Edytorial nowego wydania „Gościa Extra”)
  • GN 48/2025
    GN 48/2025 Dokument:(9507866,Metoda na życie)
sandomierz.gosc.pl → Wiadomości z diecezji sandomierskiej → ZBY/WAR mistrz Warpechowski - nowa wystawa w Muzeum Zamkowym
ZBY/WAR mistrz Warpechowski  
Monograficzna wystawa Zbigniewa Warpechowskiego w Sandomierzu. ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość
⏮ ⏪
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
  • ZBY/WAR mistrz Warpechowski
⏩ ⏭

ZBY/WAR mistrz Warpechowski - nowa wystawa w Muzeum Zamkowym przejdź do galerii

W salach ekspozycyjnych Muzeum Zamkowego w Sandomierzu otwarto wystawę monograficzną, poświęconą jednemu z najważniejszych twórców sztuki performance - Zbigniewowi Warpechowskiemu. To pierwsza w historii tej instytucji - także pod wcześniejszą nazwą Muzeum Okręgowego - monograficzna wystawa poświęcona temu artyście, a zarazem świadomy powrót do wątku sztuki współczesnej, który był obecny w muzeum zwłaszcza w latach 90. XX w. i na początku XXI wieku.

Ks. Grzegorz Słodkowski

|

GOSC.PL

dodane 06.06.2025 22:29

Ekspozycja "ZBY/WAR mistrz Warpechowski" to nie tylko przegląd dorobku - to próba uchwycenia artystycznej tożsamości twórcy, dla którego sztuka nigdy nie była środkiem wyrazu, lecz samym sposobem istnienia. Składające się na wystawę 119 obiektów - od dokumentacji performance'ów i instalacji, przez malarstwo, rzeźby, fotografie, po archiwalia i poezję - tworzy wielowymiarową opowieść o artyście, który każdy gest traktował jako akt myślowy. Jak zauważyła współkuratorka Anna Jeznach, w jego działaniach nie chodzi o efekt, ale o obecność - każda akcja to myśl ucieleśniona, emocja przeżyta w czasie rzeczywistym, pytanie zadane światu. - Choć performances Warpechowskiego bywają spektakularne, jak przebijanie dłoni gwoździem, to nie dramatyzm przyciąga uwagę najbardziej, lecz momenty skupienia przed akcją. Cisza staje się przestrzenią naszych myśli, emocji i obecności - podkreśliła.

Performer i filozof

Zbigniew Warpechowski urodził się w 1938 r. na Wołyniu. W 1962 r. rozpoczął działalność artystyczną od malarstwa, a już w latach 70. wszedł w obszar performance'u, stając się jednym z jego pionierów. Należał do Grupy Krakowskiej, współtworzył międzynarodową formację Black Market International, a jego działania były prezentowane w ponad 20 krajach. W Sandomierzu mieszka od lat i choć nie pochodzi z tego miasta, wpisał się trwale w jego kulturowy krajobraz.

"Mistyk, radykał, tradycjonalista, filozof, artysta absolutny, outsider, klasyk" - tak Z. Warpechowskiego charakteryzuje Kinga Kędziora, kuratorka wystawy. - W mojej opinii to jedna z najbardziej indywidualnych postaci współczesnej sztuki. Sam siebie nazywa konserwatystą awangardowym i trudno o bardziej trafne określenie tej pełnej napięć i paradoksów osobowości - zaznacza.

K. Kędziora podkreśla, że Z. Warpechowski nigdy nie traktował sztuki jako zawodu czy funkcji estetycznej. - Dla niego sztuka nie jest jedynie narzędziem do poszukiwania prawdy - ona sama jest prawdą, sposobem bycia, myślenia i reagowania. Od nicości po Boga - wszystkie te wątki są obecne w jego twórczości z pełną świadomością egzystencjalnej stawki, jaką niesie każde artystyczne działanie - podkreśliła.

Zdaniem kuratorek, to właśnie duchowa intensywność - nie tyle deklarowana, co przeżywana - czyni Warpechowskiego artystą osobnym. Nie komentuje on rzeczywistości z dystansu, lecz pozwala, by przez jego ciało i myśl przeszły pytania fundamentalne: o sens, obecność, wolność, przemijanie. Jego działania nie próbują przekonać widza do określonej wizji świata - raczej konfrontują go z tym, co niewygodne, niedopowiedziane, wewnętrznie sprzeczne.

Trzy przestrzenie - trzy akcenty

Wystawa została rozplanowana w trzech salach i podzielona według klucza tematycznego, który nie tylko porządkuje dzieła, lecz także prowadzi widza przez obszary istotne dla myślenia Z. Warpechowskiego. Pierwsza sala koncentruje się wokół idei nicości - pojęcia, które artysta eksploruje od dekad. Znajdują się tu m.in. słynne prace "Talerzowanie", "Dialog z rybą" czy "Dialog ze śmiercią". Zgodnie z relacją artysty, to właśnie niesprzedane talerze z napisem "nothing" po performance w Edynburgu w 1972 r. stały się impulsem do dalszych rozważań nad pustką jako kategorią twórczą.

Druga sala skupia się na wymiarze duchowym i religijnym. Z. Warpechowski, określający siebie jako konserwatystę i ortodoksa w wierze, wielokrotnie odwoływał się do motywów biblijnych i doświadczenia Boga. Instalacje, cytaty poetyckie i archiwalia zestawione są tu w sposób, który skłania do refleksji nad obecnością sacrum w sztuce współczesnej. Wśród eksponowanych prac znajdują się m.in. "Róg pamięci" oraz "Krzyż pokutny" wypożyczony z klasztoru dominikanów w Sandomierzu.

Trzecia część wystawy poświęcona jest cielesności i formie - fizycznemu wymiarowi performance'u, ale też duchowej intensywności. Jednym z najmocniejszych punktów jest dokumentacja performance’u, w którym Natalia LL wybija na plecach Z. Warpechowskiego czerwony kwadrat - odniesienie do Malewicza, ale też gest o wymiarze symbolicznej przemocy i oczyszczenia. Kuratorki zadbały o to, by ekspozycja nie była tylko dokumentacją - dzięki obecności obrazów, rzeźb i tekstów, możliwe jest głębsze wejście w świat artysty. - Zależało nam, by to, co ulotne - performance - zestawić z tym, co trwałe i materialne. Dzięki temu widz może doświadczyć pełni jego sztuki - mówiła K. Kędziora.

Sztuka osadzona i uniwersalna

Wystawa powstała w ścisłej współpracy z artystą. Prezentowane obiekty pochodzą nie tylko z jego archiwum, ale także z instytucji takich, jak Muzeum Narodowe w Warszawie, Zachęta, Muzeum Sztuki w Łodzi, CSW Zamek Ujazdowski, Cricoteka oraz z kolekcji prywatnych. Szczególną wymowę ma praca "Skok" - fotograficzna dokumentacja performance'u zrealizowanego na dachu domu artysty przy ul. Miłej w Sandomierzu. - To przerwanie, które jest widoczne na zdjęciu, jest celowe - zaznaczyła K. Kędziora, podkreślając, że dzieło to symbolicznie łączy miejsce życia artysty z historią jego działań.

Wystawie towarzyszy bogato ilustrowany katalog zawierający teksty m.in. Zbigniewa Warpechowskiego, Andy Rottenberg, Łukasza Rondudy, Kingi Kędziory i Anny Jeznach. Publikacja ta stanowi nie tylko dokumentację ekspozycji, lecz także samodzielną refleksję nad dorobkiem artysty. Jak zaznaczył dyrektor Mikołaj Getka-Kenig, to książka, która tłumaczy w bardziej pogłębiony sposób trudne wątki w twórczości Warpechowskiego czy w ogóle w sztuce współczesnej.

W stronę dialogu

Wystawie towarzyszyć będą także wydarzenia specjalne: spotkania z artystą, projekcja filmu "Performer" oraz rozmowy z twórcami młodszego pokolenia, którzy czerpią inspirację z jego dorobku. Muzeum Zamkowe w Sandomierzu zapowiada, że będzie to okazja nie tylko do rozmowy o performansie jako formie wyrazu, ale też o tym, jak można dziś mówić o prawdzie w sztuce i jak sztuka może stawać się formą obecności, również poza galerią.

Wystawa "ZBY/WAR mistrz Warpechowski" potrwa do końca września. To nie tylko ukłon w stronę jednego z najważniejszych polskich artystów współczesnych, ale także wyraz gotowości Muzeum Zamkowego do włączania sztuki współczesnej w przestrzeń historycznego dziedzictwa. Jak podkreślił dyrektor Getka-Kenig, "to naturalne, że instytucje takie jak nasze - na co dzień związane z historią, archeologią czy sztuką dawną - szukają dziś dialogu z teraźniejszością". W jego opinii wystawa Z. Warpechowskiego nie jest epizodem, lecz świadomym powrotem do wątku sztuki współczesnej, który był już obecny w działalności muzeum, zwłaszcza w latach 90., i stanowi kontynuację idei ukazywania lokalnego dziedzictwa w szerokim, ponadregionalnym kontekście. - To nie tylko prezentacja artysty związanego z miastem, ale wyraz przekonania, że historia kultury nie kończy się na wieku XIX - zaznaczył.

1 / 1
ZBY/WAR mistrz Warpechowski

Foto Gość DODANE 06.06.2025 AKTUALIZACJA 07.06.2025

ZBY/WAR mistrz Warpechowski

ZBY/WAR mistrz Warpechowski - to tytuł najnowszej wystawy czasowej w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu. Jest ona poświęcona Zbigniewowi Warpechowskiemu, znanemu w Polsce i na świecie performerowi, który większość swojego życia związał z Sandomierzem.  
FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • MUZEUM ZAMKOWE W SANDOMIERZU
  • PERFORMER
  • SANDOMIERZ
  • WARPECHOWSKI
  • WYSTAWA CZASOWA

Polecane w subskrypcji

  • Największe odkrycie archeologiczne XX wieku? Nie odkrycie grobowca Tutenchamona, a znalezienie kości św. Piotra
    • Temat Gościa
    • Marcin Jakimowicz
    Największe odkrycie archeologiczne XX wieku? Nie odkrycie grobowca Tutenchamona, a znalezienie kości św. Piotra
  • Adwent ze św. Augustynem: Kochaj, a nie zechcesz byle czego
    • Duchowość
    • Franciszek Kucharczak
    Adwent ze św. Augustynem: Kochaj, a nie zechcesz byle czego
  • Belgia nie odda rosyjskich miliardów
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Belgia nie odda rosyjskich miliardów
  • Czy wojna na Ukrainie osiągnęła punkt krytyczny? Rozmowa z Janem Piekło
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Czy wojna na Ukrainie osiągnęła punkt krytyczny? Rozmowa z Janem Piekło
  • Mikołajki między darem a roszczeniem. Jak wychowywać dzieci do wdzięczności?
    • wychowanie
    • Karol Białkowski
    Mikołajki między darem a roszczeniem. Jak wychowywać dzieci do wdzięczności?
  • Stań z podniesioną głową! Rozmowa z ks. Michałem Kossowskim o czekaniu na powtórne przyjście Mesjasza
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Stań z podniesioną głową! Rozmowa z ks. Michałem Kossowskim o czekaniu na powtórne przyjście Mesjasza
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • KSJ
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Nasze media
    • MAŁY GOŚĆ
    • PARAFIE
    • RADIO eM
    • WIARA.PL
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA