Huta Komorowska oddała hołd kard. Adamowi Kozłowieckiemu SJ w 114. rocznicę jego urodzin.
We wtorek 1 kwietnia w rodzinnej miejscowości kard. Adama Kozłowieckiego SJ odbyły się uroczystości upamiętniające 114. rocznicę urodzin misjonarza Afryki i świadka XX wieku. Centralnym punktem wydarzenia była Msza Święta w kościele parafialnym, której przewodniczył bp Edward Frankowski, prezes Fundacji "Serce bez granic".
Eucharystię koncelebrowali ks. Ryszard Oleksak, proboszcz parafii, oraz kapłani związani z działalnością fundacji im. kard. Kozłowieckiego. W homilii bp Frankowski przypomniał postać jezuity misjonarza jako człowieka głębokiej wiary, wielkiej pokory i niezłomnej miłości do drugiego człowieka – zwłaszcza tego najbardziej ubogiego i upokorzonego.
– Kardynał Kozłowiecki to postać ponadczasowa. Przeszedł przez piekło obozów koncentracyjnych, gdzie godność ludzka była deptana na każdym kroku. Mimo tych doświadczeń nie zamknął się w bólu. Przeciwnie – pragnął zadośćuczynić Bogu za to, co przeżył, służąc najbardziej potrzebującym – mówił kaznodzieja. – W czasach egoizmu i zatracania poczucia godności jego postawa jest dla nas żywym przykładem ufności i całkowitego zawierzenia Bogu – dodał.
W uroczystości uczestniczyli uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej im. kard. Kozłowieckiego w Hucie Komorowskiej, przedstawiciele władz samorządowych, członkowie Fundacji "Serce bez granic" oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.
Kard. Adam Kozłowiecki SJ urodził się 1 kwietnia 1911 r. w Hucie Komorowskiej. Jako jezuita i kapłan został aresztowany przez Gestapo i trafił do obozów koncentracyjnych w Auschwitz i Dachau. Po wojnie wyjechał na misje do Afryki, gdzie przez wiele lat służył w Zambii – najpierw jako misjonarz, potem jako pierwszy arcybiskup metropolita Lusaki. W 1998 r. papież Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej. Zmarł 28 września 2007 r. w Lusace, gdzie został pochowany.