Historia obrazu św. Mikołaja w Łoniowie

Centralnym elementem ołtarza głównego w łoniowskim kościele jest barokowe płótno ukazujące św. Mikołaja jako opiekuna i dobroczyńcę. U stóp biskupa klęczy matka z trójką dzieci, a czuły gest dłoni świętego symbolizuje troskę i wsparcie. Obraz wykonano w technice charakterystycznej dla epoki, z użyciem światłocienia, który nadaje mu głębi i emocjonalnego wyrazu. W dolnym prawym rogu widnieją inicjały "S.M.", pozostawione przez autorkę.

  W dolnym prawym rogu widnieją inicjały "S.M." pozostawione przez autorkę. ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

Jak wskazuje Renata Mazurkiewicz w swojej najnowszej książce "Mieszkańcy parafii Łoniów w I połowie XX wieku (1914–1945)", obraz powstał jako dar wdzięczności Stefanii Moszyńskiej za narodziny jej pierworodnego syna Stefana. Miał zostać podarowany parafii na pierwszą rocznicę jego urodzin w listopadzie 1874 roku.

Stefania Moszyńska, żona hrabiego Jerzego Moszyńskiego, była nie tylko utalentowaną malarką, ale także osobą głęboko zaangażowaną w życie duchowe i społeczne. Wspierała lokalną społeczność, a swoje artystyczne zdolności wykorzystała do upiększenia łoniowskiej świątyni.

  Ołtarz główny kościoła parafialnego. ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

– Oprócz obrazu św. Mikołaja hrabina Stefania Moszyńska była również autorką obrazu Matki Boskiej Bolesnej znajdującego się u szczytu głównego ołtarza. Wizerunek Matki Boskiej Bolesnej został osadzony w złotych ramach w kształcie elipsy. Przedstawiona tu została scena cierpiącej niewiasty o bolesnym spojrzeniu, która unosi wzrok ku górze, wskazując prawą dłonią ku niebu. Obraz ten hrabina Stefania Moszyńska podarowała w 1879 roku w maju, w rocznicę urodzin drugiego syna Stanisława – podkreśla ks. Bogdan Krempa, proboszcz parafii w Łoniowie.

Kościół parafialny w Łoniowie, którego historia sięga średniowiecza, przez wieki stanowił duchowe centrum życia lokalnej społeczności. Rodzina Moszyńskich, ostatni właściciele majątku w Łoniowie, odegrała kluczową rolę w jego odnowie i wyposażeniu. Dzięki ich staraniom świątynia zyskała nowe elementy wystroju, w tym wspomniany obraz św. Mikołaja.

  ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość