Obchody VIII Dnia Ubogich odbyły się w kościele pw. Ducha Świętego w Sandomierzu.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, a koncelebrowali ją ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej oraz kapłani zaangażowani w posługę charytatywną. W wydarzeniu uczestniczyli starosta sandomierski Marcin Piwnik, burmistrz Sandomierza Paweł Niedźwiedź oraz przedstawiciele instytucji współpracujących z Caritas na rzecz osób potrzebujących.
Bp Nitkiewicz mówił w homilii o przemijalności wszystkiego, co ziemskie, w przeciwieństwie do Słowa Bożego, które wychodzi zwycięsko z próby czasu i przyjęte do serca zapewnia życie wieczne.
– Kiedy mówimy o Słowie Bożym, to można się zastanawiać o którą księgę, rozdział czy frazę tu chodzi. Opinie będą podzielone, ale chyba wszyscy się zgodzą, że najważniejsze jest przesłanie miłości Boga do człowieka. Ono jest ponadczasowe i uaktualnia się w różnych momentach naszego życia. Tak samo wszystko, co i my uczynimy z miłością ma charakter nieprzemijający. Będzie żyło na wieki i napełniało radością. Nie traćmy więc okazji, żeby kochać i dobrze czynić. Pan Jezus zachęca nas do czujności, dając za przykład drzewo figowe, które przeczuwając nadejście wiosny, budzi się do życia. Powinniśmy rozglądać się bez przerwy, aby dostrzec tych, którzy czekają na naszą miłość. Dostrzec i okazać im serce. Zbudźmy się do życia. Zawsze jest coś do ofiarowania Bogu i drugiemu człowiekowi – mówił kaznodzieja.
Po wspólnej Eucharystii zebrani mieli okazję wysłuchać koncertu Olgi Szomańskiej. Spotkanie zakończył wspólny posiłek przygotowany przez Caritas.
Hasło tegorocznego VIII Dnia Ubogich brzmi: "Modlitwa ubogiego dociera do Boga" (Syr 21, 5). W orędziu na ten dzień Ojciec Święty Franciszek zachęca nas, abyśmy nigdy nie ustawali w modlitwach zanoszonych do Boga. – Ubogim, zamieszkującym nasze miasta i należącym do naszych wspólnot, mówię: nie traćcie tej pewności! Bóg jest czuły wobec każdego z was i jest blisko was. Nie zapomina o was i nigdy nie mógłby zapomnieć. Wszyscy doświadczamy sytuacji, w których modlitwa zdaje się pozostawać bez odpowiedzi. Czasami prosimy o wybawienie z niedoli, która sprawia, że cierpimy i nas upokarza, a Bóg zdaje się nie słyszeć naszego błagania. Ale milczenie Boga nie jest niedostrzeganiem naszego cierpienia. Raczej strzeże słowa, które prosi, aby było przyjęte z ufnością, pozostawiając nas Jemu i Jego woli – pisze papież Franciszek.