Harcerze z Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w Staszowie, działający pod nazwą "Mnich", wyruszyli na trzydniowy biwak w malownicze Bieszczady. Wydarzenie to było doskonałą okazją do pogłębiania wiedzy historycznej, kształtowania postaw patriotycznych oraz wzmacniania więzi grupowych.
Uczniowie, wśród których znaleźli się przedstawiciele klas technicznych i szkoły branżowej, mieli szansę lepiej poznać historię regionu, wartości przekazywane przez bł. Karolinę Kózkównę oraz zasady harcerskie.
Archiwum Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w StaszowiePierwszego dnia wycieczki harcerze odwiedzili dom bł. Karoliny Kózkówny i przeszli trasę drogi krzyżowej, upamiętniającą jej życie i męczeństwo. Następnie udali się na nocleg do Baligrodu, gdzie wieczorem przy wspólnym ognisku śpiewali harcerskie pieśni, budując wspólnotowe więzi. Podczas biwaku młodzież zdobywała nowe sprawności harcerskie, a także obejrzała film "Zerwany kłos", który przywołał wspomnienia z ich wizyty w miejscu męczeństwa bł. Karoliny w Zabawie.
Archiwum Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w Staszowie- Jedną z atrakcji było piesze zdobywanie punktu widokowego nad Soliną, skąd harcerze podziwiali piękno Bieszczad i ich walory przyrodnicze. Cała wyprawa stanowiła cenną lekcję historii i patriotyzmu, a także pozwoliła młodzieży lepiej zrozumieć wartość współpracy i wsparcia w grupie - powiedziała kierownik wycieczki Agata Mazur-Dąbrowski.
Wraz z nią opiekunami wyjazdu byli ks. Sylwester Gaweł oraz wicedyrektor szkoły Anna Słoczyńska. Drugiego dnia harcerzy odwiedził dyrektor szkoły Jerzy Jabczuga, który wraz z młodzieżą uczestniczył w górskiej wędrówce i innych punktach programu.