W pierwszy weekend września wspólnota Domowego Kościoła z parafii pw. św. Floriana w Stalowej Woli wraz ks. Łukaszem Kołodziejem wyjechała w malownicze Bieszczady.
Celem wyprawy było nie tylko rozpoczęcie kolejnego roku formacyjnego, ale także wspólne podziękowanie za czas wakacji oraz modlitwa o błogosławieństwo na nadchodzące miesiące dla uczestników i ich rodzin - powiedział ks. Łukasz Kołodziej.
W drodze na Połoninę Wetlińską. Maria ZarzyckaWspólnota zamieszkała w Ośrodku Rekolekcyjnym w Uhercach Mineralnych. W sobotni poranek po Mszy Świętej wszyscy wyruszyli na szlak Połoniny Wetlińskiej z zamiarem zdobycia "Chatki Puchatka" - najwyżej położonego schroniska turystycznego w Bieszczadach.
Ks. Łukasz Kołodziej. Maria ZarzyckaWędrówka, choć wymagająca, przyniosła wszystkim wiele radości i satysfakcji.
- Był to czas zbliżenia zarówno do siebie nawzajem, jak i do Pana Boga. Wspólna modlitwa, trudy podróży oraz chwile dzielone w pięknych okolicznościach przyrody umocniły więzy wspólnoty i uświadomiły każdemu, że pełnia życia możliwa jest tylko wtedy, gdy idziemy przez życie razem z Bogiem i drugim człowiekiem - podkreślił ks. Ł. Kołodziej.