W minioną niedzielę w Sandomierzu odbył się Diecezjalny Festyn "San Filippo Smaldone", upamiętniający liturgiczne wspomnienie patrona niesłyszących, które przypada 4 czerwca.
Wydarzenie to zgromadziło licznych uczestników z całej diecezji, stając się ważnym momentem integracji i duchowego umocnienia dla środowiska niesłyszących.
Mszy św. w kościele seminaryjnym przewodniczył ks. Jan Golec, duszpasterz niesłyszących w Stalowej Woli, a homilię wygłosił ks. Stanisław Gurba, diecezjalny duszpasterz niesłyszących. Kaznodzieja przypomniał zebranym historię kultu św. Filipa Smaldone w Polsce, który, choć rozpoczął się stosunkowo niedawno, rozwija się dynamicznie.
- W 2012 roku staraniem śp. ks. Czesława Wali zostały sprowadzone relikwie św. Filipa Smaldone do Polski i przekazane duszpasterzom niesłyszących w poszczególnych diecezjach. W 2018 roku w Rudniku nad Sanem spotkali się głusi z całej Polski, aby wraz z siostrami salezjankami Najświętszych Serc obchodzić uroczystości ku czci patrona niesłyszących i założyciela zgromadzenia zakonnego. Teraz obserwujemy, że uroczystości odbywają się w różnych częściach naszego kraju na poziomie diecezjalnym. Nasze dzisiejsze spotkanie w Sandomierzu jest tego przykładem - mówił ks. Gurba.
Po Mszy św. uczestnicy mieli okazję ucałować relikwie swojego patrona.
Druga część wydarzenia miała miejsce na placu seminaryjnym, gdzie zorganizowano festyn pełen atrakcji. Uczestnicy mogli skosztować dań z grilla oraz wziąć udział w licznych konkursach z nagrodami. Festyn był doskonałą okazją do integracji społeczności niesłyszących z diecezji, którzy na co dzień spotykają się w punktach duszpasterskich w Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Janowie Lubelskim, Stalowej Woli i Tarnobrzegu.