Jak co roku, procesja eucharystyczna z okazji Bożego Ciała przyciągnęła tłumy mieszkańców Sandomierza oraz turystów. Trasa procesji wiodła główną ulicą miasta, rozpoczynając się w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i kończąc w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła.
Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej zainaugurowano Mszą św., którą celebrowali miejscowi duszpasterze oraz kapłani związani z kurią diecezjalną i seminarium duchownym pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza.
W homilii ks. Marek Flis, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Sandomierzu, podkreślił, że uczestnictwo w uroczystości Bożego Ciała jest wyrazem naszej wiary i przypomniał o ważności Eucharystii.
– Celem uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest publiczne wyznanie wiary w obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, oddanie Mu czci i podziękowanie za łaski płynące przez sakrament Eucharystii. Najgłębszy sens przeżywania uroczystości, to wielbienie Boga za sakrament życia, za sakrament zbawienia. Eucharystia oddala od nas zło i przemienia nasze życie. Jest to wielki skarb, jaki Bóg daje człowiekowi – mówił kaznodzieja.
Po Mszy św. tłum wiernych przeszedł ulicami miasta w procesji z Chrystusem Eucharystycznym, zatrzymując się przy tradycyjnych czterech ołtarzach.
W uroczystości, która dla wielu była świadectwem wiary, wzięli udział przedstawiciele władz i instytucji społecznych, kapłani, siostry zakonne, alumni sandomierskiego seminarium, służby mundurowe, Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, przedstawiciele rzemiosła, członkowie wspólnot parafialnych, dzieci pierwszokomunijne. Uroczystości Bożego Ciała uświetnił swoim śpiewem Chór Katedralny, prowadząc śpiew liturgiczny i przy ołtarzach eucharystycznych.
Przy ostatnim ołtarzu biskup Krzysztof Nitkiewicz powiedział, że procesja Bożego Ciała jest oznaką jedności z Bogiem i między sobą, oraz że trzeba razem z Chrystusem iść dalej naprzód. Ordynariusz sandomierski podziękował również organizatorom i służbom, które zabezpieczały przejście oraz wszystkim wiernym za tak liczny udział w uroczystości.
– Chociaż podczas procesji wszyscy poruszają się razem i w jednym kierunku, niekoniecznie stawiają swoje stopy w ślady innych. Na tę procesję składa się wiele indywidualnych dróg, łączących się ze sobą na różnych etapach. Każdy bowiem decyduje sam dokąd pójdzie, z kim i w jakim tempie. Są jednak wartości, które łączą nas ponad podziałami: dobro wspólne, miłość ojczyzny oraz dziedzictwo przodków, będące ich wyznaniem wiary. A te bezcenne skarby widać w naszym mieście na każdym kroku – mówił hierarcha.
Biskup Nitkiewicz nawiązał do ostrzeżeń kardynała Giacomo Biffiego przed „ekumenizmem politycznym”, który może prowadzić do dyktatury mniejszości i ograniczać publiczne wyznawanie wiary. Podkreślił znaczenie wierności chrześcijańskim wartościom i symbolom, które są fundamentem naszej państwowości i kultury oraz zachęcił do poszukiwania siły w Jezusie Eucharystycznym.
- Nieżyjący już Kardynał Giacomo Biffi z Bolonii ostrzegał swojego czasu przed "ekumenizmem politycznym", który nie służy budowaniu wspólnoty, lecz prowadzi do dyktatury mniejszości. W wyniku tej polityki poprawności cierpi większość, zmuszana do rezygnacji z publicznego wyznawania swojego Credo. Dlatego pozostańmy sobą, wierni chrześcijańskim wartościom i symbolom, zaczynając od krzyża, gdyż one ukształtowały naszą państwowość i są gwarantem narodowej suwerenności. One wpisały się w kulturę, będąc zarazem zaczynem kolejnych wielkich dzieł. A jeśli poczujemy brak sił lub motywacji, uklęknijmy przed Jezusem Eucharystycznym, aby nabrać mocy przed dalszą wędrówką. Niech będzie w nas wola życia, życia z Chrystusem, podobna do tej, jaką widzieliśmy dzisiaj u dziewczynek sypiących płatki kwiatów i ministrantów poruszających dzwoneczkami. Ścielmy drogę Panu Jezusowi, który "już się zbliża", kwiatami dobrych uczynków i wysławiamy Go naszym głosem – powiedział biskup.
Procesja zakończyła się przy seminaryjnym kościele błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.