To tytuł monodramu w wykonaniu Przemysława Tejkowskiego, który wystawiony został dziś na scenie Spółdzielczego Domu Kultury w Stalowej Woli.
To niezwykłe widowisko przenosi widzów w świat niezłomnego ducha i heroicznej postawy rotmistrza Witolda Pileckiego. Opierając się na dokumentach oraz pamiętnikach bohatera, spektakl ukazuje jego życie od chwili dobrowolnego pojmania w Warszawie, przez heroiczną działalność w Auschwitz, aż po tragiczną śmierć w 1948 roku - poinformowała Katarzyna Tracz z Urzędu Miasta w Stalowej Woli.
Przemysław Tejkowski wcielił się w postać Pileckiego, stawiając widzów w obliczu pytań o naturę zła oraz siłę ludzkiego ducha. To nie tylko dokumentalna opowieść, lecz także poruszająca historia niezwykłego człowieka, który mimo przeciwności losu zachował godność i odwagę.
Spektakl wyreżyserował Sławomir Gaudy, który jest także autorem scenariusza. Muzykę przygotował Jacek Chrobak, a patronat na wydarzeniem objął Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie razem oraz Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska” Oddział w Rzeszowie.
Rotmistrz Witold Pilecki (ps. Witold) został zamordowany 25 maja 1948 roku w więzieniu mokotowskim Urzędu Bezpieczeństwa (w Stalowej Woli jedno z rond nosi imię bohatera). Jego ciało zostało pogrzebane w nieznanym miejscu, prawdopodobnie na tzw. Łączce obok murów Cmentarza Wojskowego na Powązkach. W tym roku mija 76. rocznica jego śmierci. Rotmistrz Witold Pilecki jest uważany za jednego sześciu najodważniejszych żołnierzy II wojny światowej, który na ochotnika dał się zamknąć w obozie w Auschwitz.