Ponad 120 mężczyzn pielgrzymowało z Janowa Lubelskiego do Kocudzy w IV Pielgrzymce Mężczyzn do św. Józefa. Główną intencją była modlitwa za ojczyznę.
Każdego roku coraz więcej mężczyzn podejmuje wspólny wysiłek i dołącza do modlitwy, jaką podejmujemy w pielgrzymce do św. Józefa do Kocudzy. W tym roku podjęliśmy jako naszą główną intencję modlitwę za Ojczyznę, o to były w niej stanowione prawa zgodne z Ewangelią, o ochronę życia oraz bezpieczeństwo naszego kraju. To wspólna troska i wyraz duchowego patriotyzmu. Cieszy to, że z roku na rok przybywa chętnych mężczyzn, ojców z synami, a także młodzieńców, którzy wyruszają na pielgrzymkę do św. Józefa, swojego patrona – podkreślił ks. Tomasz Lis, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim.
Pielgrzymka rozpoczęła się o godz. 5. Mieszkańców Janowa obudził męski śpiew pieśni "Kiedy ranne wstają zorze". Na trasę, która liczyła
W pierwszym etapie pielgrzymki mężczyźni rozważali stacje Drogi Światła, które były oparte są na tekstach Pisma Świętego mówiących o momentach spotkania Jezusa zmartwychwstałego z uczniami. W drugiej części pątniczego szlaku odmawiano Różaniec oraz śpiewano pieśni wielkanocne i maryjne. Pośród pielgrzymów była także grupa Wojowników Maryi. Nad bezpieczeństwem czuwała grupa porządkowa, kierowania ruchem oraz łączności i ratownik medyczny. W Dzwoli pielgrzymów ugościły panie z Koła Gospodyń Wiejskich, serwując domowy żurek. Podsumowaniem była Msza św. odpustowa w kościele w Kocudzy.
- Był to wspaniały czas męskiego spotkania i prawdziwego braterstwa w modlitwie. Myślę, że dziś szczególnie potrzeba duszpasterstwa mężczyzn, bo wielu z nich czuje się czasem zagubionym we współczesnym świecie i czuje potrzebę zaangażowania w konkretne duchowe inicjatywy - dodał ks. Tomasz Lis.
W pielgrzymce wzięli udział mężczyźni z Janowa Lubelskiego i parafii dekanatu janowskiego oraz wielu mężczyzn przybyłych z okolicznych miejscowości.