W 84. rocznicę mordu dokonanego przez Związek Sowiecki na polskich jeńcach wojennych, ukazał się "Tarnobrzeski słownik katyński".
Jest to już siedemnasta publikacja w dorobku Bogusława Szwedo, biografa, założyciela i prezesa Radia Leliwa.
- Jeżeli liczyć każdą pozycję jako osobną, to rzeczywiście uzbierało się na moim pisarskim koncie 17 tytułów. Zaznaczyłem "osobną", albowiem "Tarnobrzeski słownik katyński", który ukazał się przed kilkoma dniami, jest drugim wydaniem, ale poszerzonym o nowe biogramy. Pierwsze ukazało się 11 lat temu. Nauka przez ten czas nie stała w miejscu, wyszło wiele nowych publikacji, przede wszystkim dwa potężne słowniki "Zabici w Katyniu" i "Zabici w Kalininie, pochowani w Miednoje" rosyjskiego Stowarzyszenia "Memoriał", w których zawarte są biogramy kilkunastu tysięcy polskich jeńców zamordowanych przez władze sowieckie - stwierdza Bogusław Szwedo. - Dzięki tym badaniom, w drugim wydaniu mojej książki przybyło 12 nowych biogramów ofiar zbrodni katyńskiej - mieszkańców, osób związanych z Tarnobrzegiem i powiatem tarnobrzeskim w jego granicach przed 1939 r.
W poszerzonej reedycji "Słownika" znalazły się biogramy: Jana Cieśli, Stanisława Czerkiewicza, Jana Kality, Włodzimierza Kondzierskiego, Jana Kowalskiego, Adama Laszeckiego, Zdzisława Michalika, Mariana Nowaka, Stefana Prarata, Stanisława Regieca, Adama Sarnowskiego i Jana Wójtowicza. Byli to głównie funkcjonariusze Policji Państwowej, Straży Więziennej, ale także przedstawiciele władz samorządowych, pracownicy wojskowi, urzędnicy państwowi, inżynierowie, lekarze weterynarii. Zdecydowana większość z nich została zamordowana przez funkcjonariuszy NKWD w budynku obwodowego Zarządu NKDW w Kalininie (obecnie Twer), a ciała zostały wrzucone do dołów śmierci w Miednoje. Część spoczywa na cmentarzach w Katyniu i Charkowie, ale jak w przypadku Jana Kality, legionisty, wiceburmistrza Włodzimierza Wołyńskiego miejsce śmierci i pochówku pozostają nieznane.
Jak wyjaśnia autor na osiem nazwisk spośród wspomnianych dwunastu, natrafił w publikacjach "Memoriału", pozostałe odnalazł w zeskanowanych arkuszach ocen uczniów Szkoły Powszechnej później Szkoły Podstawowej nr 1 w Tarnobrzegu.
- Pan Krzysztof Watracz, fotografując arkusze szkolne, wykonał tytaniczną pracę. Przeglądając tysiące stron, natrafiłem przy nazwisku ucznia Andrzeja Kondzierskiego na notatkę nauczycielki dotyczącą jego ojca, informującą, że zginął w Katyniu. Jakiej odwagi trzeba było, by w latach stalinowskiego terroru dokonać takiego zapisu. Włodzimierza Kondzierskiego był absolwentem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Ożenił się z Józefą Józefczyk, urodzoną w Jadachach. Jego żona i syn Andrzej mieszkali w Tarnobrzegu do swej śmierci - wyjaśnia B. Szwedo.
Biogramy wszystkich ofiar zbrodni katyńskiej opatrzone są bibliografią zawierającą zarówno źródła archiwalne, jak i dostępne publikacje polskie i zagraniczne.
Wydawcą książki jest Radio Leliwa i można ją nabyć w siedzibie rozgłośni oraz tarnobrzeskich księgarniach.
Promocja "Tarnobrzeskiego słownika katyńskiego" odbyła się w ramach miejskich obchodów 84. rocznicy zbrodni katyńskiej.