Ponad tysiąc osób wzięło udział w nocnej drodze krzyżowej wokół Janowa Lubelskiego.
Pasyjne nabożeństwo, które odbywa się w niecodziennych, nocnych warunkach odbyło się w naszym mieście już po raz dziesiąty. Ma więc swoją historię i z każdym rokiem uczestniczy w nim coraz więcej osób. Jak podkreślają uczestnicy jest ono ważne dla nich bo podejmując się nocnej wędrówki chcą ofiarować swój trud w konkretnych intencjach – podkreślał ks. Tomasz Lis, proboszcz parafii.
Sprzyjająca w tym roku pogoda sprawiła, że na przejście nocą po trasie kapliczek ze stacjami drogi krzyżowej wokół Janowa Lubelskiego wybrały się tłumy mieszkańców. Pątnikom towarzyszyli kapłani: ks. Piotr Niewrzałek, ks. Damian Surowiec oraz dk. Dawid Wieczorek. Rozważania poszczególnych stacji czytali przedstawiciele Domowego Kościoła Oazy Rodzin. Przy świetle pochodni podążając za krzyżem pielgrzymi obeszli trasę ponad
– Od kilu lat regularnie przyjeżdżamy na tę drogę krzyżową z całą rodziną. W tym roku dopisała pogoda, nie było zbyt zimno, więc bardzo miło się szło i jest to okazja do dłuższej i głębszej refleksji nad Męką Pańską i własnym życiem. W tym roku mamy szczególną rodzinną intencję, w której się modlimy – podkreślała pani Krystyna.
Nad bezpieczeństwem pątników czuwała janowska policja oraz sztab EDK działający przy janowskim sanktuarium. – Janowska Kalwaria powstała kilkanaście lat temu dzięki inicjatywie wielu parafian pod kierunkiem ówczesnego proboszcza ks. Edmunda Markiewicza. Stacje drogi krzyżowej okalają całe miasto tworząc trasę drogi krzyżowej nazwaną Janowską Kalwarią – wyjaśnił ks. Tomasz Lis, proboszcz.