Stalowa Wola. Przepraszać i wynagradzać

W piątek 15 marca o 19.15 z parafii św. Jana Pawła II w Stalowej Woli wyruszyła Męska Droga Krzyżowa do sanktuarium Świętego Józefa w Nisku.

Drogę Krzyżową poprzedziła Eucharystia, której przewodniczył proboszcz tej parafii ks. Piotr Cecuła. - Dziś Góra Golgoty staje się dla nas wszystkich miejscem spotkania z Chrystusem, gdzie na nowo w Jego ranach, cierpieniu i krwi odnajdujemy także nasze słabości za które trzeba przepraszać i wynagradzać. Dziś wkraczamy na drogę krzyża do sanktuarium św. Józefa, ale też na ekstremalną do Janowa Lubelskiego, Radomyśla nad Sanem i Sandomierza. Niech to będzie dziś nasza intencja, którą kładziemy na ołtarzu. Cieszę się, iż w tę drogę wyrusza tak wielu mężczyzn, w tym Rycerzy Kolumba - powiedział proboszcz.

Stalowa Wola. Przepraszać i wynagradzać

Pierwsza stacja Męskiej Drogi Krzyżowej znajdowała się przy krzyżu misyjnym obok parafialnego kościoła. Pokonanie około 10 km drogi ze Stalowej Woli do Niska zajmie panom około 3 godzin. Droga do sanktuarium św. Józefa w Nisku wiedzie zarówno ulicami obu miast, jak i głębokim lasem. Mężczyźni idą w zupełnej ciszy, każdy skupiony na swojej intencji.

Stalowa Wola. Przepraszać i wynagradzać

O porządek i bezpieczeństwo na trasie zadbają Rycerze Kolumba. Oni też jako pierwsi ponieśli krzyż, potem wzięli go na swoje ramiona pozostali mężczyźni. W sanktuarium św. Józefa w Nisku pątnicy zawierzą Oblubieńcowi Maryi swoje życie. Drogę Krzyżową zakończy odmówienie Litanii do św. Józefa oraz błogosławieństwo.

Stalowa Wola. Przepraszać i wynagradzać

 

 

 

« 1 »