Podsumował także dotychczasowe osiągnięcia w tej dziedzinie. Prezydent zwrócił przede wszystkim uwagę na zmianę polityki nasadzeń drzew i krzewów, której pilnuje nowy referat Architektury Krajobrazu w urzędzie miasta, którym kieruje architekt Milena Łabaj. Samymi zaś nasadzeniami zajmuje się Miejski Zakład Komunalny.

- Fundamentalną zamianą tej polityki jest wielkość, skala i jakość nasadzeń. Zdecydowałem, że będziemy sadzić nie małe sadzonki, ale duże, przynajmniej sześciometrowe drzewa oraz co roku podwajać liczbę zasadzonych drzew. I tak w 2022 roku pojawiło się blisko 600 dużych drzew. Rok temu ponad 1000 drzew. W 2024 będzie ich aż 2000 i pojawią się między innymi przy Alejach Jana Pawła II i KEN. W 2025 zasadzimy 4 tys. drzew - powiedział włodarz miasta.

Drzewa, gatunki z polskich szkółek, zasadzono między innymi przy ul. Wojska Polskiego, ul. Grabskiego, na osiedlach Fabrycznym, Centralnym, Piaski czy w stalowowolskiej w strefie przemysłowej. Jedno takie drzewko kosztuje 450 złotych. Nowa polityka zielonych nasadzeń zwraca również uwagę na nasadzenia wzdłuż budowanych lub remontowanych ulic. Dobrym tego przykładem jest ul. Okulickiego, gdzie rośnie już 128 nowych drzew oraz tysiące krzewów czy Strategiczny Park Inwestycyjny Euro-Park Stalowa Wola, gdzie zasadzonych będzie ponad 1200 dużych drzew oraz 70 tys. krzewów i bylin. Jakie są to drzewa? Blisko 20 gatunków, w tym jarząby, lipy, wiśnie jabłonie, dęby czy klony.

W zmienianiu Stalowej Woli w zielone miasto ma pomóc Zielony Budżet Obywatelski, na które władze samorządowe przeznaczają na początek 300 tys. złotych. Do budżetu tego, od 9 kwietnia, mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje projekty nasadzeń czy parków.