Schronisko dla bezdomnych mężczyzn im. św. Brata Alberta w Stalowej Woli zostanie rozbudowane - powiększone czterokrotnie. Miasto dostało na ten cel ogromną dotację.
Jest to miejsce dla osób w trudnej życiowej sytuacji, bez własnego mieszkania. - Schronisko jest dla nich bezpiecznym azylem, zwłaszcza w jesienno-zimowym okresie, często ratującym im zdrowie, a nawet życie. Daje im też ciepłą strawę oraz psychologiczne wsparcie - powiedział prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Schronisko działa od 1990 r. przy ul. Jaśminowej na oś. Charzewice, a prowadzone jest przez stalowowolskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, którego prezesem jest radny Jan Sibiga.
- Jestem bardzo zadowolony i wzruszony. Dziękuję za tą wspaniałą wiadomość w imieniu całego koło im. św. Brata Alberta. Jest to zwieńczenie naszej 15. letniej pracy i usilnych starań. Dopiero bowiem trzeci projekt rozbudowy schroniska doczeka się realizacji - zauważył prezes.
Koło od 15 lat stara się o rozbudowę schroniska. Udało się to dopiero w tym roku. Inwestycja kosztować będzie 8 mln złotych, w tym prawie 6,2 mln złotych to finansowe wsparcie z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Różnicę pokryje budżet miasta.
Po zakończeniu rozbudowy liczba miejsc noclegowych w schronisku zwiększy się z 18 do 52, w tym także dla kobiet. Obiekt będzie także dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Pokoje będą maksymalnie czteroosobowe. Do tego kuchnia, świetlica, sala komputerowa i medycznej pomocy. Będzie również ogrzewalnia z salą dla 15 osób wraz z sanitarnym zapleczem i pralnią. Budynek zostanie też wyposażony w odnawiane źródła energii, by obniżyć koszty jego utrzymania.
Zdaniem Piotra Pierścionka, dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stalowej Woli, jest wiele form wsparcia bezdomnych. Tą najwszechstronniejszą jest właśnie schronisko.
- Daje ono bowiem najlepsze możliwości pracy z osobą bezdomną. Wszystkim nam bowiem zależny, by taka osoba jak najszybciej rozwiązała swojej problemy. MOPS od lat realizuje wiele programów związanych z osobami bezdomnymi - zapewnił dyrektor.
Zenon Gielarek, kierownik stalowowolskiego schroniska, przypomniał z kolei, iż niektórym jego mieszkańcom udało się wyjść z bezdomności; otrzymali własne mieszkania i się usamodzielnili. - Wierzę, że rozbudowa schroniska pomoże innym bezdomnym wrócić do normalnego życia, dzięki na przykład pomocy psychologa i terapeuty - dodał kierownik.
Obecnie pod opieką MOPS w Stalowej Woli jest 75 bezdomnych, przede wszystkim są to mężczyźni. Liczba ta co roku dużo się nie zmienia, ale niepokojącym faktem jest, iż coraz więcej wśród tej grupy jest osób młodych, 30-letnich i młodszych.
Zmodernizowane i rozbudowane schronisko rozpocznie pracę w sezonie zimowym 2025-2026.