Dziewczynki z grupy kadetek chmielowskich mażoretek wywalczyły bowiem złoto indywidualnie i zbiorowo, a także srebro i brąz na Mistrzostwach Świata Mażoretek Federacji IAM w Opatiji w Chorwacji.

- W tym roku zdarzyła się rzecz niebywała, spośród wielu konkurentek w formacji freestyle solo kadetki, czyli najmłodszej grupy dziewcząt w wieku 8-11 lat, zespół Diament zebrał trzy pierwsze miejsca, czyli całe podium było nasze - cieszy się Małgorzata Gronek, trenerka i choreografka Mażoretek "Diament" z Chmielowa, międzynarodowy sędzia Federacji IAM. - To jednak nie wszystko, gdyż te same trzy dziewczynki w kategorii duo, trio freestyle również stanęły na najwyższym podium. Jest to spektakularny sukces, na który, trzeba to mocno podkreślić, pracowali wszyscy, a bardzo duży wkład mają najstarsze dziewczyny, bez nich bowiem układ zaprezentowany przez kadetki, składający się z ogromnej różnorodności choreografii, byłby niemożliwy do przygotowania - podkreśla z mocą trenerka.

  Złoto dla kadetek również w formacjach duo i trio. Mażoretki Diament

Na mistrzostwa wyjechało ponad 30 dziewcząt z zespołu Diament oraz Aurum z Gorzyc, również trenujących pod wymagającym okiem Małgorzaty Gronek. Sukces najmłodszych mażoretek nie był jedynym jakie obie grupy odniosły w Chorwacji.

- Trudno wymienić wszystkie nasze osiągnięcia, gdyż jest bardzo dużo, krótko mówiąc nie schodzimy poniżej poziomu, a wręcz przeciwnie, pniemy się coraz wyżej - stwierdza z dumą M. Gronek, dla której cztery dni trwania zawodów były niezmiernie ciężkie, pracowite i stresujące. Trenerka Diamentu, bowiem pracowała jako sędzia, mając do oceny ponad 270 prezentacji, najwięcej spośród wszystkich jurorów.

Stres zaś był niemały, gdyż z racji sędziowania miała czasowo utrudniony kontakt ze swymi podopiecznymi, którym nie mogła przekazać swoich ostatnich uwag, dopatrzyć wszystkiego, mimo wielkiego zaufania dla wszystkich zawodniczek i współpracowników. Dodatkowo dochodziła obawa o zdrowie i samopoczucie dziewcząt z uwagi na ogromne upały, jakie panowały w Opatiji podczas mistrzostw, przekraczające 40 stopni w cieniu.

  Parada przez miasto. Mażoretki Diament

- W dniu parady, która przemaszerowała przez miasto, było ponad 30 stopni, a dziewczyny, także te najmłodsze, kilkuletnie, ubrane były w kostiumy z długimi rękawami i wysokie buty. Łatwo nie było i zdecydowanie dla nikogo nie były to wakacje - zaznacza pani Małgorzata.

  Chwila ochłody w morzu. Mażoretki Diament

Sukces mażoretek chmielowskich i gorzyckich to efekt całorocznej pracy.

- Trenowałyśmy cały sezon, a ostatni miesiąc przed mistrzostwami zajęcia odbywały się codziennie z malutkimi przerwami - jedno-, dwudniowymi. Po kilka godzin dziennie na sali, gdzie było gorąco, ale trzeba było zacisnąć zęby i trenować. Nie było przeproś - mówi Emilia Rodzeń z Mażoretek "Diament" i jednocześnie trenerka asystentka zespołu Lilia Leżajsk.

- Do tego wszystkiego dochodzą emocje, które swój zenit osiągają tuż przed wyjściem na scenę. Opanować je i wykonać perfekcyjnie wszystko tak jak uczyłyśmy się na treningach, naprawdę nie jest łatwo - dodaje Wiktoria Konefał z grupy seniorek chmielowskiego Diamentu.

Jak podkreśla trenerka na sukces chmielowskich i gorzyckich mażoretek pracowało wiele osób - same zawodniczki, ich rodzice oraz Stowarzyszenie "Chmielowianie", prowadzące zespół.

  Z sympatycznymi reprezentantkami RPA. Mażoretki Diament

- Wyjazd to wielkie przedsięwzięcie logistyczne, gdyż wyjeżdżamy samochodami, zabierając ze sobą kufry ze strojami, przyrządami, kosmetykami, wyposażenie kuchenne - gotujemy bowiem sobie sami, lodówki, produkty spożywcze, a nawet turystyczną pralkę, która w tym roku okazała się niezwykle potrzebna - zdradza kulisy wyjazdu Małgorzata Gronek. - Naturalnie wyjazd i całoroczne treningi mogły się odbyć dzięki wsparciu finansowemu rodziców, Stowarzyszenia "Chmielowianie" i jego prezesce Annie Koper, wyszukującej sponsorów, burmistrzowi gminy Nowa Dęba Wiesławowi Ordonowi oraz Lasom Państwowym i Dezametowi, które przekazały nam dotację na udział w mistrzostwach w Chorwacji.