To święto myśliwych i fanów łowiectwa zorganizowane w 100-lecie Polskiego Związku Łowickiego.
VI Niżański Piknik Łowiecki odbył się w Parku Miejskim w Nisku. W tym roku zaprezentowało się kilkadziesiąt łowieckich kół, w tym z Niska, Tarnobrzega, Rudnika nad Sanem, Stalowej Woli, Jastkowic, Mielca, Rzeszowa, Janowa Lubelskiego czy Jeżowego.
Piknik rozpoczął się koncertem Myśliwskiej Orkiestry Dętej „Echo Kniei” ze Szczebrzeszyna. Potem zaprezentowali się jeszcze: Zespół Sygnalistów „Raróg”, Zakon Kawalerów Orderu Złotego Jelenia i Zespół Sygnalistów Myśliwskich „Polesia Czar”.
Gospodarzem festiwalu był Robert Bąk, łowczy okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego Okręg Tarnobrzeg. W jego okręgu jest 48 łowieckich kół, zrzeszających 2,5 tys. myśliwych.
- Dziś łowiectwo to aktywna forma ochrony przyrody, ponieważ reguluje populację danej zwierzyny. Współpracujemy z rolnikami, dbamy, by dzika zwierzyna wyrządzała jak najmniej szkół na uprawnych polach. Chronimy także zagrożone gatunki zwierząt. Dla mnie osobiście łowiectwo to kultura i tradycja, ale także wspieranie słabych i pokrzywdzonych. Obecnie są nimi mieszkańcy Ukrainy. Wysłaliśmy tam już 11 humanitarnych misji. To wielomilionowa pomoc - dodał łowczy.
Piknikowi towarzyszyła między innymi wystawa edukacyjno - przyrodnicza o łowiectwie i prezentacja myślistwa łuczniczego. Było też stoisko z literaturą łowiecką. Można było również posmakować potraw z dziczyzny.