Około tysiąca rowerzystów ubranych w białe lub czerwone koszulki z symbolem Polski Walczącej przybyło na plac im. J. Piłsudskiego przed Miejskim Domem Kultury w Stalowej Woli, by uczcić 79. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
O godz. 17 zabrzmiały syreny oznajmiające godzinę „W”. Potem odbył się apel pamięci. Była też honorowa salwa oddana przez żołnierzy z garnizonu Nisko.
Wśród gości nie zabrakło lokalnych parlamentarzystów, przedstawicieli wojska, policji straży pożarnej, harcerzy, strzelców ze Związku Strzeleckiego im. Józefa Piłsudskiego, grup rekonstrukcyjnych oraz przedstawicieli lokalnego samorządu z przewodniczącym Rady Miejskiej Stanisławem Sobierajem na czele. Honory gospodarza wydarzenia pełnił Lucjusz Nadbereżny, prezydent miasta.
- Każdego roku 1 sierpnia spotykamy się w Stalowej Woli w godzinę „W”, aby oddać hołd tym, którzy w tak strasznym momencie naszej historii stanęli po stronie prawdy i honoru, wykazując się ogromną odwagą i miłością do drugiego człowieka i ojczyzny - powiedział prezydent.
Potem XII Rajd Honoru, który zorganizowali Lucjusz Nadbereżny i Stanisław Sobieraj, ruszył ulicami Stalowej Woli.