Z tej okazji w Środowiskowym Domu Kultury w Gorzycach promowano nowy album poświęcony jego artystycznej pracy. Były gratulacje, życzenia, kwiaty oraz prezenty od przedstawicieli władz samorządowych, domów kultury, szkół oraz przyjaciół. Dyrektor SDK w Gorzycach Piotr Duma wręczył zaś jubilatowi album, pokazujący przekrój jego długiej artystycznej działalności.

- Nasz jubilat od wielu już lat przemierza rowerem nie tylko tarnobrzeski powiat, ale też Podkarpacie, aby popularyzować lasowiacką kulturę oraz prezentować swoje prace. Bo pan Jan jest w drewnie zakochany od dzieciństwa. Jest tak, ponieważ urodził się w Woli Rusinowskiej, czyli w sercu lasowiackiego świata - powiedział P. Duma.

Dom pana Jana pełen jest fujarek, stukających dzięciołów, gwizdków, fajek, bączków, grzechotek. Na eksponowanych miejscach stoją także kapliczki, szopki, figury Chrystusa, Matki Bożej, Jana Pawła II, ale też i... diabeł w różnych postaciach. Artysta szczególnie upodobał sobie zabawki. Wciąż wymyśla nowe modele, które później można spotkać nie tylko w Polsce czy Europie, ale również za oceanem.

Setki prac twórcy z Trześni wzbogacają zbiory muzeów polskich i zagranicznych. Najbogatsze kolekcje mają m.in. Muzeum Okręgowe w Sandomierzu oraz Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach, do którego systematycznie zawozi swoje małe dzieła. Wiele prac, szczególnie właśnie zabawek, przekazuje dzieciom w szpitalach.

 - Jako ludowy twórca pragnę przyczynić się do zachowania w społecznej świadomości najcenniejszych wartości z dorobku przeszłych pokoleń. Zadanie to traktuję jako swoistą misję do spełnienia szczególnie wśród młodego pokolenia. Staram się podczas spotkań z młodzieżą przekazywać jej wiedzę o naszym regionie, jego kulturze i życiu mieszkańców na początku wieku i minionych stuleci - zapewnił pan Jan.

Wydarzeniu towarzyszyły warsztaty rzeźby w drewnie. W części artystycznej wystąpił zespół teatralny, który przedstawił scenki ze spektaklu obrzędowego pt. „Czary mary i uroki” autorstwa Marii Kozłowej, oraz gorzycka kapela ludowa w repertuarze lasowiackim. Uczestnicy mogli także popróbować przysmaków kuchni lasowiackiej.