Wraz z rozpoczęciem wakacji 10 kleryków naszego sandomierskiego seminarium duchownego podjęło posługę animatorską podczas tegorocznych turnusów oazowych.
Semianarzyści towarzyszą dzieciom i młodzieży, prowadząc grupy formacyjne, a także przygotowując nabożeństwa. Dzielą się także swoimi talentami, dają świadectwo życia w bliskości z Chrystusem. Jak sami zauważają, taki wyjazd to idealny moment na wykorzystanie wiedzy i umiejętności zdobytych w czasie roku akademickiego.
– W Oazie Dzieci Bożych uczestniczy 36 osób z terenu całej diecezji. Dzieci uczą się, czym jest wspólnota, jakie są podstawy chrześcijaństwa i na czym polega czynny udziału w Kościele. Na obecnym turnusie uczestnicy poznają cechy rodziny chrześcijańskiej oraz zadania poszczególnych jej członków. Uczą się także, jak kształtować i pogłębiać relację z Jezusem, oraz rozważają wybrane fragmenty z Pisma Świętego. Oprócz tego aktywnie spędzają czas podczas zajęć sportowych. Cieszę się, że mogę im w tym wszystkim towarzyszyć – mówi kl. Przemysław z V roku.
Kleryk Tomasz z III roku podkreśla, że rekolekcje oazowe uczą także funkcjonowania we wspólnocie. – Wśród bieszczadzkiej przyrody młodzież i diakonia przeżywają rekolekcje oazowe. Oaza Nowej Drogi 3 stopnia w Mchawie odkrywa drogę do Pana Boga poprzez wspólnotę. Młodzież uczy się funkcjonowania we wspólnocie, rezygnacji z własnych ambicji i poświęcenia dla innych. Jako kleryk staram się na miarę swoich możliwości wyjaśniać, na czym polega życie we wspólnocie. Sam przecież codziennie spotykam się ze współbraćmi, z którymi tworzymy wspólnotę seminaryjną – tłumaczy kl. Tomasz z III roku.
Kleryk Bartosz z również z III roku dodaje, że najbardziej cieszy go fakt, że wiedza i umiejętności zdobywane podczas wykładów w seminarium naprawdę się przydają w pracy z dziećmi i młodzieżą. – Na oazie pełniłem posługę animatora muzycznego. Potrafię grać na gitarze, a ta umiejętność bardzo przydaje się podczas spotkań z młodzieżą. Jak to mówią: muzyka łagodzi obyczaje, także na oazie. Najbardziej cieszy mnie fakt, że wiedza i umiejętności zdobywane podczas wykładów w seminarium naprawdę się przydają. Wielką radość dają mi rozmowy z uczestnikami i podejmowanie wspólnych wysiłków, żeby spróbować rozwiązać nurtujące nas problemy. Fajnie jest rozmawiać o Panu Bogu, o Piśmie Świętym z ludźmi, którzy się tym choć trochę interesują – mówi kl. Bartosz z III roku.