Oddział Neonatologiczny Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli wzbogacił się o bardzo cenny medyczny sprzęt - inkubator transportowy.
W jego przekazaniu personelowi oddziału uczestniczyli między innymi starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny, przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj oraz dyrektor Huty „Stalowa Wola” S.A. Jan Szwed.
Dyrektor szpitala Monika Pachacz-Świderska przedstawiła także pełny skład osobowy oddziału z jego ordynatorem Janem Gdulą i pielęgniarką oddziałową Sylwią Warchoł na czele. Obecnie na oddziale pracuje 25 osób, w tym 7 lekarzy.
- Pacjenci tego oddziału są zdani tylko na naszą pomoc. Chcemy więc zaopiekować się nimi najlepiej jak umiemy - powiedziała M. Pachacz-Świderska.
O zaletach inkubatora opowiedział ordynator oddziału. - Nasi pacjenci rodzą się na znajdującym się obok bloku porodowym. Czasami przychodzą na świat w ciężkim stanie. Takie dziecko od razu zostanie włożone do tego właśnie inkubatora, gdzie uzyska stałe oddechowe wsparcie, a następnie będzie przewiezione na właściwy oddział. W ten sposób dajemy dzieciom szansę na lepsze życie, bo każda minuta niedotlenienia to ginące nerwowe komórki. Walczymy, by je wszystkie uratować. Ile jest takich przypadków? Nie ma reguły. Czasami są dwa lub trzy w miesiącu - wyjaśnił J. Gdula.
Inkubator kosztował 162 tys. złotych. Został zakupiony dzięki wsparciu zarówno miasta, jak i Huty „Stalowa Wola”.
W minionym roku w stalowowolskim szpitalu na świat przyszło blisko 600 dzieci, a w tym - już ponad 300. Według ordynatora ma na to wpływ nie tylko dobra opieka okołoporodowa.