Znawcy twierdzą, że jest to jeden z największych militarno-historycznych pokazów w kraju. Entuzjaści modelarstwa i militariów zaprezentowali ponad tysiąc modeli, w tym samoloty, czołgi, karabiny, hełmy, statki i lokomotywy.

Pokazało się także kilka grup rekonstrukcyjnych. Swoje punkty miała też straż pożarna oraz wojsko. – To impreza dla ludzi z pasją, idealne miejsce dla rodzin. Były konkurs modelarski, grupy rekonstrukcyjne, warsztaty dla dzieci, eksponaty historyczne, giełda modelarska i wiele więcej. A to wszystko w jednym miejscu – podkreśla Janusz Rak, jeden z organizatorów show. – Jest to hobby, z którego nigdy się nie wyrasta. Stalowa Wola stała się natomiast ogólnopolską stolicą modelarstwa, militariów i myśli patriotycznej. Cieszymy się bardzo, bo impreza przyczynia się do promocji naszego regionu – podkreślił starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. W Muzeum COP można było spotkać wielu ojców spacerujących z dziećmi. – Uwielbiam samoloty, zwłaszcza duże modele. Mogę oglądać je godzinami. Niestety nie mam cierpliwości, by je składać – zwierzył się kilkunastoletni Paweł Szot.

Zdaniem Joanny Wójcik, pracownika Działu Historycznego COP, tegoroczny show jest rekordowy. – Zainteresowanie jest wyjątkowo duże. Zgłosiło się około 30 wystawców, a do części konkursowej – ponad 100 modelarzy z całej Polski – poinformowała J. Wójcik.

Główny punkt programu – konkurs modelarski – miał charakter otwarty i skierowany był zarówno do indywidualnych, jak i zrzeszonych modelarzy. Rozegrany został w dwóch grupach: festiwalowej oraz konkursowej, a rywalizacja odbyła się w podziale na grupy wiekowe junior i senior – poinformowała Magdalena Wielgocka z Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli, które było współorganizatorem tegorocznego show.

Imprezie towarzyszyła wystawa pt. „Wychowanie obywatelskie i proobronne w II Rzeczypospolitej. Historia – Pamięć”, którą zorganizowało Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 4. Pułku Piechoty Legionów z Kielc.