Rozpoczęły się prace rewitalizacyjne Ogrodu Jordanowskiego w Stalowej Woli.
Jest to miejsce wyjątkowe zwłaszcza dla starszych mieszkańców hutniczego grodu.
- Ma on odzyskać swój blask i ponownie cieszyć kolejne pokolenia mieszkańców Stalowej Woli. Ta rewitalizacja jest możliwa dzięki pieniądzom pozyskanym od rządu oraz dzięki radnym miejskim, którzy głosowali za zwiększeniem funduszy na to zadanie - poinformował Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
Inwestycja kosztować będzie 7,62 mln, ale miasto pozyskało na ten cel 4,5 mln zł z Programu Inwestycji Strategicznych.
Odnowiony Ogród Jordanowski będzie podzielony na trzy strefy: wejściową z wielką sową i placami zabaw, relaksu - z ławeczkami, siłownią plenerową i górką saneczkową, tężnią solankową, która będzie otoczona zielenią odporną na sól, oraz część reprezentacyjną z fontanną posadzkową i mnóstwem zieleni.
Siłą tego projektu jest zieleń. - Obecnie w Ogrodzie Jordanowskim znajduje się ponad pół tysiąca drzew. Żadne z tych dużych, zdrowych drzew nie zostanie wycięte. Co więcej, według założeń projektu zostanie nasadzonych kilkadziesiąt dużych drzew, tysiące krzewów liściastych i iglastych, bylin, kwitnące róże, hortensje i wiele innych roślin, które upiększą ogród - dodał prezydent.
Ogród Jordanowski w Stalowej Woli powstał w latach 50. XX wieku. Podobnie jak inne tego typu ogrody w Polsce był inicjatywą Henryka Jordana, lekarza i społecznika. Ogród miał służyć dzieciom i młodzieży do wypoczynku oraz uprawiania sportu. Jego układ urbanistyczny oraz nasadzenia zieleni wzorowane były na założonym w Krakowie w 1889 roku pierwszym tego typu obiekcie w Europie.