Na długo przed godziną 12 pod siedzibą Regionalnego Centrum Promocji Obszaru Natura 2000 w Tarnobrzegu ustawiła się długa kolejka chętnych, by otrzymać darmową budkę dla ptaków.

- Kiedy zobaczyłem ten tłum ludzi byłem w lekkim szoku, ale jak  najbardziej pozytywnym. Okazało się, że wieść o organizowanej przez nas akcji rozeszła się szerokim echem i ustawiła się kolejka jak po przysłowiowe ciepłe bułeczki, które w postaci budek rozeszły się niemal w mgnieniu oka - cieszy się Janusz Wepsięć, wiceprezes Wolnych Rzek.

Rozdawane były budki w trzech modelach - A, B i P, każdy  z nich przeznaczony dla innych gatunków ptaków z uwagi na ich wielkość i zwyczaje lęgowe.

- Bardzo zależało nam, zwłaszcza synowi Karolowi, na budce dla kosów, albowiem… pochodzę z rodziny Kosów - śmieje się pani Bożena. - Z pewnością się przyda, pod naszym blokiem jest bowiem dużo kosów, więc jest szansa, że jakaś parka skorzysta z nowiutkiego domku.

  Kolejka pod siedzibą Centrum Natura 2000 po budki lęgowe dla ptaków. Marta Woynarowska /Foto Gość

Szesnastą budkę zawiesi na swojej koprzywnickiej działce pan Tadeusz z Tarnobrzega.

- Do dzisiaj wisiało piętnaście budek, które sam robiłem dla różnych gatunków. Obserwując pojawiające się na działce ptaki, a bardzo to lubię, nawet dzisiaj przyszedłem wcześniej do parku by popodglądać je i zrobiłem kilka fajnych fotografii gęgawom, to okazało się, że są tam: mazurki, wróble, dzięcioły, dzwońce, makolągwy, sowa uszata, pliszki, szczygły, w ubiegłym roku widziałem piegżę - mówi pan Tadeusz.

Osoby odbierające domek dla ptaków otrzymały także ulotkę z informacjami jak prawidłowo ją zawiesić oraz instruktaż do samodzielnego wykonania budki.

PSP Wolne Rzeki akcję "Ptasie domki" zorganizowało po raz drugi, w latach wcześniejszych przeprowadzało ją Centrum Natura 2000 i odbywała się ona w okolicach Dnia Ziemi.

- Sądzę, że taki dzień należy świętować w pożyteczny sposób, a takim jest  pewnością wieszanie budek lęgowych dla ptaków dziuplastych, które naturalnych warunkach zasiedlają stare dziuplaste drzewa. W mieście o takie okazy bardzo trudno i w tej sytuacji zastępują je drewniane domki - zauważa J. Wespięć.

Akcja została sfinansowana z dotacji przyznanej przez Urząd Miasta Tarnobrzega w ramach zadania publicznego.