Ponad 1800 maturzystów ze szkół średnich z diecezji sandomierskiej, którym towarzyszyli dyrektorzy placówek, nauczyciele, wychowawcy oraz duszpasterze pielgrzymowało na Jasną Górę, aby prosić o światło Ducha Świętego na czas egzaminów maturalnych i rozeznanie swojej drogi życiowej.
Tradycyjnie pielgrzymka rozpoczęła się od spotkania z ciekawym człowiekiem. W tym roku młodzi mieli możliwość wysłuchania prelekcji pt. "Budowanie szlachetnej marki osobistej w oparciu o wartości chrześcijańskie", którą poprowadziła Anna Słopiecka, ekspertka ds. budowania wizerunku.
– Osiąganie w życiu poczucia sensu, radości i równowagi, to nieustanna praca nad sobą w autorytecie Jezusa Chrystusa. Fundamentem jest wiara w swoje możliwości, koncentracja na mocnych stronach i świadomość tych słabych, otwartość na popełnianie błędów i wyciągania wniosków, odwaga do realizacji najbardziej śmiałych celów i marzeń, umiejętność budowania relacji – mówiła w Auli Ojca Kordeckiego Anna Słopiecka, wskazując kierunek dla młodych na dalszą drogę ich życia i rozwoju osobistego.
Kolejnym punktem pielgrzymki było nabożeństwo Drogi Krzyżowej na Wałach Jasnogórskich. Na zakończenie modlitwy przedstawiciele maturzystów złożyli kwiaty przed figurą św. Jana Pawła II, oddając w ten sposób hołd największemu z Polaków.
Kulminacyjnym punktem pielgrzymki była Msza św. w bazylice jasnogórskiej koncelebrowana przez księży katechetów pod przewodnictwem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza.
Biskup Nitkiewicz mówił w homilii, że ludzkie marzenia i plany kryją w sobie głos Boga, który nazywamy potocznie powołaniem. Jeśli zostanie on rozpoznany i zaakceptowany, życie potoczy się we właściwym kierunku.
– Wkraczacie w dorosłość i decyzje, które będziecie musieli podejmować, będą miały coraz większy ciężar. Maryja na cudownej jasnogórskiej ikonie jest Matką każdego z nas, bez względu na to, co myślimy i jak postępujemy. Wszyscy zresztą zostaliśmy ulepieni z tej samej gliny – na pozór kruchej i szarej – która jest pomimo tego arcydziełem Boga. Matka Boża wskazuje ręką swojego Syna i zachęca, abyśmy słuchali Jego głosu. Jeśli to uczynimy, zaczną się dziać cuda, podobne do tych, jak w Kanie Galilejskiej oraz w innych miejscach wymienionych w Ewangelii. Spróbujcie. Naprawdę warto. Nie chodzi wyłącznie o egzamin maturalny, ale o całe życie, ba o wieczność, która na nas czeka – powiedział biskup.
Podczas pielgrzymki uczniowie powierzali Matce Bożej egzaminy dojrzałości, swoją przyszłość oraz swoich bliskich. – Wybrałam się na pielgrzymkę maturzystów po to, aby pomodlić się o pomyślne zdanie matury i przede wszystkim o dobry wybór drogi życiowej. Mam również ze sobą wiele innych intencji, ale taką najważniejszą dla mnie jest intencja o wszelkie potrzebne łaski dla mojego brata, który w tym roku będzie przyjmował święcenia diakonatu. Jest to dla naszej rodziny ogromne błogosławieństwo – powiedziała Marysia.
Andżelika z Ostrowca Świętokrzyskiego przyznała, że przyjechała na Jasną Gorę po raz pierwszy w życiu. Słyszała opowieści o tym miejscu od babci oraz od nauczycieli w szkole. – Przyjechałam pomodlić się o zdanie matury, ukończenie szkoły i o zdrowie dla siebie, babci i rodziny – dodała.
Kuba jest w sanktuarium, aby pomodlić się w intencji matury oraz swoich kolegów. – Chciałem spędzić czas razem z kolegami ze szkoły oraz poznać innych ludzi, dla których wiara i Pan Bóg są ważnymi sprawami. Cieszę się, że mogłem tu być w takim gronie i modlić się wraz z kolegami o nasz wspólny cel, jakim jest zdanie matury, ale również o dobre plany na przyszłość – mówił maturzysta.