W Dzień Świętości Życia bp Krzysztof Nitkiewicz przyznał tytuł Protector Vitae. W tym roku został on przyznany ks. Tadeuszowi Pawłowskiemu SAC, który od ćwierćwiecza posługuje w Szpitalu Świętego Ducha w Sandomierzu jako kapelan.
Jak czytamy w uzasadnieniu, ks. Tadeusz jest cenionym duszpasterzem służby zdrowia w diecezji sandomierskiej. Jako kapelan troszczy się o ludzkie życie, stojąc na jego straży od poczęcia do naturalnej śmierci. Codziennie przemierzając szpitalne korytarze, udziela chorym sakramentów, modli się wraz z nimi, pociesza, towarzyszy w trudnych chwilach oraz wspiera ich na ostatnim etapie wędrówki do domu Ojca. Ta samarytańska posługa księdza Tadeusza wyraża Miłosierdzie Boże, skierowane ku rodzajowi ludzkiemu.
Po ogłoszeniu tytułu biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz odprawił uroczystą Mszę Świętą, którą koncelebrowali: laureat nagrody ks. Tadeusz Pawłowski SAC, ks. Konrad Fedorowski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin oraz księża dziekani.
Biskup Nitkiewicz mówił w homilii o wcieleniu Bożego Syna, które wspominane jest podczas liturgicznej uroczystości Zwiastowania Pańskiego. Wyjaśnił, że Bóg chciał w ten sposób być jeszcze bliżej człowieka. Dlatego dał nam swojego jedynego Syna, który przyjął ludzką naturę. Maryja była współpracownicą Boga w realizacji tego dzieła. Zanim się na to zgodziła, przejął ją lęk i wyznała pokornie, że jest niegodna, że nie rozumie w jaki sposób dokona się wcielenie. Wątpliwości trwały tylko przez chwilę. Zaraz bowiem oznajmiła archaniołowi: “Niech mi się stanie według twego słowa”, by potem wyśpiewać swój hymn wdzięczności: “Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy”.
- Z woli Chrystusa wcielenie ma swoją kontynuację w Kościele i przez Kościół. My zaś jesteśmy zaproszeni przez Boga, aby być Jego współpracownikami, podobnie jak Maryja. Nie wystarczy trwać w mistycznym uniesieniu, rozmawiając z aniołami i świętymi. Nie wystarczy zachwycać się liturgią albo pięknem świątyni. Mamy nieść Chrystusa i Jego Dobrą Nowinę wątpiącym oraz tym, którzy nie mają wiary, chorym i samotnym, strapionym, ubogim i odrzuconym przez społeczeństwo. Winniśmy zbliżać się z szacunkiem do każdego człowieka i bronić życia. Ludzkie życie jest święte i nienaruszalne, gdyż pochodzi od Boga. Bóg nas stworzył i tchnął w nasze nozdrza tchnienie życia. A kiedy już wydamy ostatnie tchnie, Bóg wskrzesi nas do życia wiecznego - mówił biskup.
W dalszej części kazania, kaznodzieja podkreślił, że tytuł Protector vitae przyznany w tym roku księdzu kapelanowi Tadeuszowi Pawłowskiemu, Pallotynowi jest wyrazem uznania ze strony Kościoła sandomierskiego, za jego ofiarną służbę osobom chorym i cierpiącym.
- Składając serdeczne gratulacje tegorocznemu laureatowi, nie pozostaje mi nic innego, jak mieć nadzieję, że znajdzie on godnych naśladowców wśród duchownych i świeckich. Na szczęście dobrych ludzi nie brakuje. Nie zatrzymujmy się jednak na dokonaniach, na tym, co już udało się osiągnąć. Euforia wbija w pychę i rozleniwia. Nie załamujmy jednocześnie bezradnie rąk nad porażkami, powtarzając, że nie da się nic zrobić, bo mieliśmy pandemię, ludzie stali się obojętni czy nabrali złych nawyków. Zawsze były i będą jakieś przeszkody, a my jesteśmy po to, by z Bożą pomocą je pokonywać - powiedział biskup.
Po homilii biskup ordynariusz odnowił przyrzeczenie Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, zachęcając wiernych do modlitwy w intencji dzieci zagrożonych zabiciem w łonie matki.
Po Mszy św. bp Nitkiewicz wspólnie z przybyłymi na liturgię wiernymi symbolicznie uderzyli w dzwon “Głosu Nienarodzonych”, przypominając o wezwaniu do obrony życia na każdym etapie jego istnienia.
Uroczystą Mszę Świętą w bazylice katedralnej poprzedziło spotkanie Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Diecezji Sandomierskiej oraz obrońców życia w Kurii Diecezjalnej, gdzie uczestnicy spotkania mogli wysłuchać wykładu pani dr Bożeny Bassy z Instytutu Studiów nad Rodziną w Łomiankach (ISNAR). Podczas konferencji pt. “Obrona życia w nauczaniu Jana Pawła II” przypomniała, że obrona życia wobec przeciwnych życiu trendów współczesności była stałym punktem nauczania i działalności duszpasterskiej papieża Polaka.
– Z jednej strony stawiał wnikliwą diagnozę sytuacji świata i demaskował zniszczenia dokonywane przez “cywilizację śmierci”, która uczy lęku przed dzieckiem i zwycięża na dwa sposoby: zabijając człowieka słabego, gdy się ma urodzić i gdy ma odejść z tego świata (grzech aborcji i eutanazji), oraz czyniąc wszystko, by człowiek nie mógł żyć (grzech antykoncepcji). Z drugiej strony jego nauczanie stanowi autentyczny program odrodzenia moralnego oraz punkt odniesienia dla działań na rzecz promocji życia ludzkiego i kultury życia. Wzywał wszystkich ludzi do zaangażowania się w służbę życiu, apelując o powszechną mobilizację sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia – mówiła B. Bassa.
W dalszej części wykładu podkreśliła, że najważniejsza odpowiedzialność za życie spoczywa na rodzinie, jako wspólnocie życia i miłości, i wypływa z jej misji “strzeżenia, objawiania i przekazywania miłości”. Rodzina jest miejscem, w którym życie - dar Boga, powinno być w sposób właściwy przyjęte i chronione.