Akcja Katolicka diecezji sandomierskiej wspólnie z Wydziałem Duszpasterstwa Ogólnego przy Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu zachęca do udziału w wielkopostnej inicjatywie modlitewnej.
Akcja nosi wymowny tytuł „Różaniec o pokój” i jest organizowana, aby prosić Boga przede wszystkim o zakończenie wojny w Ukrainie, ale także o pokój na całym świecie.
– Idea modlitwy różańcowej o pokój zrodziła się spontanicznie. Pani Aneta, jedna z członkiń Akcji Katolickiej, nawiązała kontakt z pochodzącą ze Stalowej Woli s. Lucyną Grząśko ze Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego, która od ponad 30 lat pracuje w Kijowie, w tym 10 w tamtejszym Radiu Maryja. Do siostry cały czas zgłaszają się ludzie z różnymi potrzebami, prośbami. Ostatnimi czasy zaczęła spotykać się z coraz częstszymi prośbami o różańce, które w Kijowie trudno nabyć. Tak zrodziła się inicjatywa, w którą zaangażowały się Akcja Katolicka oraz Wydział Duszpasterstwa Ogólnego. Ma ona trzy punkty. Pierwszym jest modlitwa różańcowa w intencji pokoju, drugim – ofiarowanie swego „omodlonego” różańca do kościoła parafialnego, trzecim – wysłanie zebranych różańców s. Lucynie do Kijowa. Pod koniec Wielkiego Postu księża proboszczowie przekażą zebrane paciorki dziekanom, którzy oddadzą je do Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego, skąd zostaną wysłane do Ukrainy – wyjaśnia Bożena Kapuściak, prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej diecezji sandomierskiej. – Zachęcamy do udziału w inicjatywie nie tylko członkinie i członków AK, ale wszystkich wiernych, bo pokój jest bezcenny, zarówno pokój ducha, jak i w rodzinie, szkole, miejscu pracy, w ojczyźnie oraz na świecie. Wielki Post to czas naszej przemiany dzięki trzem działaniom: modlitwie, pokucie i jałmużnie. Jeżeli jeden człowiek staje się lepszy, lepszy staje się też świat. Tym pomysłem chcemy zarazić nie tylko wiernych z naszej, ale także z innych diecezji Polski oraz katolików w Ukrainie. Wierzymy, że akcja się powiedzie i przyniesie samo dobro – podkreśla pani prezes.
Przesłane do Kijowa różańce miejscowe siostry zakonne rozdadzą mieszkańcom, zachęcając do jedności modlitewnej w intencji pokoju w Ukrainie i na świecie. Różańce mogą być używane. W przypadku wystąpienia jakichś uszkodzeń siostry zobowiązały się do ich naprawy.
– Wierzymy mocno, że gest przekazania swojego różańca i wspólna modlitwa będą nie tylko wyrazami solidarności z najbardziej potrzebującymi, ale także uproszą u Boga łaski tak bardzo potrzebne każdemu z nas – dodaje B. Kapuściak.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się