Powstała Fundacja im. Czesława Wali, której najważniejszym zadaniem jest dokończenie budowy Pomnika Odzyskania Niepodległości oraz wznowienie budowy Ogólnopolskiego Domu dla Głuchych.
Prezesem fundacji został Marian Pędlowski a jego zastępcą - Ryszard Maj. Na przewodnicząca Rady Fundacji, w której zasiada siedem osób, wybrano Różę Wragę.
- Budujemy jedyny w Polsce Dom dla Głuchych, spełniając marzenie ks. Czesława Wali. Ksiądz infułat Czesław Wala, będąc jeszcze w Kałkowie, podejmował wiele inicjatyw wspierających osoby z uszkodzonym słuchem. Zawsze dostrzegał w nich ogromny potencjał, a poprzez swoje działania pozwalał rozwinąć skrzydła ludziom ambitnym, lecz zepchniętym na margines z powodu swej niepełnosprawności. Często powtarzał słowa: „Dopóki żyję, to pomagam” - uzasadnił ten cel fundacji jej prezes.
Dom dla Głuchych w Rudniku nad Sanem ma nie tylko otoczyć opieka głuchych, bezdomnych czy samotnych, ale też prowadzić działalność charytatywną i edukacyjną na ich rzecz oraz wspierać przedsięwzięcia służące rozwojowi życia religijnego i kulturalnego, sportu, turystyki i aktywnego wypoczynku głuchych.
W tym celu ks. Czesław Wala przeznaczył rodzinną działkę, prawie
Zarząd Fundacji zwrócił się też do władz samorządowych z prośbą o pośmiertne nadanie ks. Czesławowi Wali tytułu Honorowego Obywatela Gminy i Miasta Rudnik nad Sanem.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego „Gościa Niedzielnego” (nr 10 na 12 marca).