Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Być braćmi

O dar jedności między chrześcijanami modlono się podczas diecezjalnego nabożeństwa ekumenicznego w kościele seminaryjnym św. Michała Archanioła w Sandomierzu.

W trwającym Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan wspólnie modlili się przedstawiciele różnych wspólnot chrześcijańskich z naszej diecezji i regionu. Modlitwę rozpoczął koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu grupy artystycznej działającej przy I LO im. Bohaterów Porytowego Wzgórza z Janowa Lubelskiego.

Nabożeństwu ekumenicznemu przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim, ks. mitratem Andrzejem Łosiem, proboszczem prawosławnej katedry Przemienienia Pańskiego z Lublina, i ks. Marcinem Chylem, proboszczem prawosławnej parafii Świętych Równych Apostołom Braci Cyryla i Metodego w Sandomierzu.

Po procesji wejścia i przywitaniu uczestników przez rektora seminarium ks. Rafała Kułagę, bp Nitkiewicz mówił o drodze do pojednania między Kościołami.

– Nasze dzisiejsze spotkanie zrodziło się z pragnienia jedności chrześcijan. Wyrażamy je w modlitwach zanoszonych do Boga, prosząc jednocześnie o natchnienie Ducha Świętego. Chcemy, aby nam powiedział, co możemy jeszcze zrobić, zważywszy, że ubiegły wiek, szczególnie druga jego połowa, obfitował w wielorakie inicjatywy ekumeniczne. Postęp jest oczywisty, lecz obecnie wydaje się, że nie za bardzo wiemy, co dalej, jak młodzieniec z Ewangelii, który prosił Chrystusa o radę. Jednocześnie, w trosce o integralność własnej tożsamości, nie wyobrażamy sobie życia bez szeregu różnych gwarancji, przywilejów i układów. Tymczasem trzeba opiłować wszystkie ostre kanty, wygładzić szorstkości, które uniemożliwiają przylgnięcie do Boga i do innych, aby być naprawdę jedno w Chrystusie. Jeśli tego nie czynimy, pozostajemy smutni z naszymi podziałami, prawiąc sobie wzajemnie grzeczności, starając się być politycznie poprawni, lecz tak naprawdę niewiele się zmieni. Módlmy się więc o to, abyśmy podążając drogą ku jedności chrześcijan, stawali się bardziej bliscy Chrystusowi – mówił bp Nitkiewicz.

Homilię do zebranych wygłosił ks. mitrat Andrzej Łoś, który zachęcał do okazywania sobie miłości i dążenia do jedności.

– Wydaje się, że nasze zgromadzenie liturgiczne przypomina czasy sprzed podziału chrześcijaństwa. W ciągu dwóch tysięcy lat uczniowie Chrystusa podzielili się na rzymskich katolików, prawosławnych, protestantów i innych, zapominając, że będąc uczniami, winniśmy być braćmi i stanowić jedno, o co modlił się Jezus Chrystus podczas ostatniej wieczerzy. Zapomnieliśmy, że podstawowym wyróżnikiem uczniów Jezusa Chrystusa jest wzajemna miłość. I to grzech przeciwko miłości spowodował podział pierwotnego Kościoła. Zewnętrznie jesteśmy podzieleni, choć ontologicznie u podstaw nadal jesteśmy jednym Kościołem chrześcijańskim. Nie możemy jednak pocieszać się tą myślą, że podział dotknął nas tylko zewnętrznie. Gdyż zlaicyzowany świat, który nas otacza, potrzebuje naszej jedności, miłości, dobra, sprawiedliwości i szacunku. Ewangelia nigdzie nie mówi o miłości ograniczonej tylko do swoich – mówił kaznodzieja.

Nabożeństwo ekumeniczne zwieńczyły modlitwa „Ojcze nasz”, błogosławieństwo oraz śpiew „Te Deum”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy