Olimpiada Matematyczna Juniorów dla uczniów z Podkarpacia i Lubelszczyzny odbyła się w Stalowej Woli.
Wśród 90 jej uczestników, 41 rozwiązywało zadania w LO im. KEN w Stalowej Woli, a pozostali na UMSC w Lublinie.
- LO im. KEN już po raz 18. organizuje olimpiadę z matematyki, najpierw dla gimnazjalistów, teraz dla juniorów. Jej celem jest przede wszystkim rozbudzanie zamiłowania do matematyki wśród młodzieży szkół podstawowych oraz wyszukanie uczniów nią zainteresowanych - wyjaśnił dyrektor stalowowolskiego LO Mariusz Potasz.
W auli stalowowolskiego liceum olimpijczycy na rozwiązanie pięciu zadań mieli trzy godziny. Nad prawidłowym przebiegiem olimpiady czuwał sztab, któremu przewodniczył nauczyciel matematyki w LO im. KEN w Stalowej Woli Waldemar Rożek.
Jaki jest klucz do sukcesu? - Potrzeba zarówno zdolności, pracowitości, a przede wszystkim chęci. Zadania na olimpiadzie w zasadzie się nie powtarzają, ale pomysły na nie już tak. Są one niestandardowe i nietypowe. Na pewno wykraczają poza zadania podręcznikowe - podkreślił W. Rożek.
Wiktor Busz przyjechał do Stalowej Woli z Rzeszowa, gdzie jest uczniem Zespołu Szkół Muzycznych nr 1. - Matematyką interesuję się od zawsze. Zdolności odziedziczyłem po dziadku. W klasie szóstej przerobiłem już cały materiał ze szkoły podstawowej. Przygotowania do samej olimpiady zajęły mi rok. Moją najmocnieszą stroną jest geometria. Słabych chyba nie mam. Wierzę, że zakwalifikuję się do finału - przyznał uczestnik olimpiady z Rzeszowa.
Dla Wiktora Busza to pierwszy udział w matematycznej olimpiadzie. Wcześniej, z sukcesem, uczestniczył w konkursach Kangur i Olimpus.
Finał Ogólnopolskiej Olimpiady Matematycznej Juniorów odbędzie się w marcu w Warszawie.