O wyzwaniach jakie obecnie stoją przed rynkiem pracy rozmawiali uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Powiatowy Urząd Pracy w Tarnobrzegu.
W bazie nurkowej Ligi Obrony Kraju "Machów" nad Jeziorem Tarnobrzeskim spotkali się starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł, prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Banku Gospodarstwa Krajowego i innych instytucji oraz pracodawców zainteresowanych zmianami zachodzącymi na rynku pracy.
- Konferencję organizujemy od czterech lat, dlatego, że partnerstwo, które powstało, miało na celu wymianę informacji o aktualnej sytuacji na rynku pracy. I naszymi spostrzeżeniami dzielimy się z naszymi partnerami - instytucjami, pracodawcami. Konferencja poświęcona jest spojrzeniu w przyszłość w oparciu naturalnie o analizę obecnej sytuacji. Czas pandemii bardzo zmienił rynek pracy i dzisiaj jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości niż przed trzema laty. Zauważalne są także nowe trendy wynikające z demografii - zwiększa się liczba osób odchodzących na emeryturę, pochodzących z wyżu demograficznego lat 50. ubiegłego wieku. Opróżniane miejsca pracy bynajmniej nie są obsadzane przez obecnych absolwentów szkół technicznych czy uczelni wyższych, których jest zdecydowanie mniej aniżeli wolnych stanowisk. Stąd też pracodawcy cierpią na brak rąk do pracy - mówiła Teresa Huńka, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnobrzegu.
Brak pracowników-specjalistów w danej dziedzinie jest wyzwaniem nie tylko dla pracodawców, ale również instytucji, mających wspierać ich w znalezieniu i doborze chętnych na zatrudnienie w danym zakładzie. Problemem jest również słaba mobilność, wynikająca nie tyle z niechęci do przemieszczania się, ile ze słabego skomunikowania małych miejscowości, co skutkuje wykluczeniem osób chętnych do podjęcia pracy w danym miasteczku. Teresa Huńka zwróciła uwagę także na ciągłą potrzebę organizowania różnorakich szkoleń, pozwalających zdobyć bądź podnieść umiejętności z nowych technologii, jak to dzieje się np. w przypadku pracy zdalnej, wymuszającej znajomość nowych programów informatycznych, umożliwiających międzynarodowe komunikowanie się.
- Nawet nasz mały, tarnobrzeski rynek globalizuje się, gdyż poprzez łącza kontakty w wielkimi firmami zagranicznymi są chlebem powszednim. I wielu młodych ludzi umyka z naszego rynku pracując dla dużych zagranicznych korporacji - zauważyła dyrektorka PUP. - To są główne trendy, jakie zauważamy. Staramy się ponadto aktywizować osoby pozostające w naszej ewidencji, których jest niewiele, albowiem tylko 2355, co w porównaniu z rokiem ubiegłym stanowi spadek o 700 bezrobotnych. Szczęśliwie zatem nie ma tendencji wzrostowych. Naturalnie pojawiają się pewne perturbacje związane z pracami sezonowymi, czyli budowlanymi, montażowymi, rolnymi. W tej chwili poważnymi problemem jest inflacja, rosnące ceny i presja pracowników na podwyżki płac. I wszystkim tym wyzwaniom staramy się sprostać , stąd te spotkania z przedstawicielami ZUS, Banku Gospodarstwa Krajowego mającego doskonałe propozycje na rozwój.