Starosta tarnobrzeski wręczył najlepszym uczniom stypendia, zaś wyróżniającym się nauczycielom nagrody.
O tym, że kształcenie kosztuje i to niemałe pieniądze, doskonale wiedzą uczniowie, ich rodzice oraz nauczyciele, ale także samorządowcy, dlatego też najzdolniejsi uczniowie szkół prowadzonych przez Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu odebrali z rąk starosty Jerzego Sudoła stypendia ufundowane w ramach Powiatowego Programu Wspierania Edukacji Uzdolnionych Uczniów Szkół i Placówek. Po 100 zł co miesiąc przez cały rok szkolny otrzymywać będzie 22 najlepszych uczniów ze szkół ponadpodstawowych w Gorzycach, Grębowie oraz Nowej Dębie.
Nagrodzeni zostali również wyróżniający się nauczyciele.
- Rola oświaty, szkół jest nie do przecenienia. Ten dział jest dla nas niezmiernie ważny, dlatego w okolicach Dnia Nauczyciela spotykamy się z pedagogami, dyrektorami szkół, związkowcami, by porozmawiać, ale również nagrodzić wyróżniających się nauczycieli i dyrektorów. Wcześniej odbyła się uroczystość wręczenia stypendiów starosty najlepszym uczniom. Pamiętam, jak zabiegał o nie bp Edward Frankowski, prosząc wszystkich o to, by młodzież miała wsparcie pozwalające na zakup książek, sprzętu komputerowego. Stypendia z jednej strony to pomoc, a z drugiej promocja naszych szkół, dlatego też z roku na rok powiększamy grono stypendystów - powiedział starosta tarnobrzeski.
Podczas wręczania nagród nauczycielom podkreślił, iż wszystkich zgromadzonych, czyli pedagogów, dyrektorów, związkowców, duchownych oraz samorządowców jednoczy troska o los i dobro polskiej oświaty.
Nagrody otrzymali dyrektorzy placówek, dla których organem prowadzącym jest powiat, oraz pracujący w nich nauczyciele. W gronie dziesięciu wyróżnionych pedagogów był Janusz Galiniak, nauczyciel i zarazem dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Grębowie.
- Naturalnie, że nagroda cieszy. Każdy stara się wykonywać swoją pracę solidnie i odpowiedzialnie. Nasza placówka nieco różni się od innych szkół. Pracuje w niej szereg specjalistów z różnych dziedzin, by w ten sposób odpowiedzieć na potrzeby rewalidacyjne, edukacyjne i wychowawcze naszych wychowanków. Każdy, kto pracuje w szkole specjalnej, musi mieć "to coś". Zdarzają się młodzi nauczyciele, przychodzący zaraz po ukończeniu studiów, cieszący się ze znalezienia pracy, jednak po kilku dniach dochodzą do wniosku, że to jednak nie to i rezygnują. W takiej placówce potrzebna jest odporność psychiczna, trzeba się odnaleźć w różnych sytuacjach, które czasami bywają bardzo trudne, ale zawsze należy szukać dobrych stron, pozytywnych bodźców i czasami iść w zaparte, bo taka jest nasza rola i misja - stwierdził.
Z grębowskiej placówki została nagrodzona także dwójka innych nauczycieli, co, jak zauważył jej dyrektor, świadczy o docenieniu jej roli przez starostwo, o czym mogą świadczyć chociażby spore nakłady na remonty i doposażenie ośrodka wyasygnowane przez starostwo.
- Straszny dwór już nie jest straszny, a w tak piękne dni złotej polskiej jesieni dawny pałac Dolańskich i park potrafią urzec swym pięknem - dodał dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Grębowie.