"Tarnobrzescy dominikanie. W 100-lecie powstania parafii i 800-lecie przybycia Zakonu Kaznodziejskiego do Polski" - pod takim tytułem odbyło się w Tarnobrzegu okolicznościowe sympozjum. Organizatorem wydarzenia byli Konwent Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega.
Podczas konferencji wygłoszonych na Zamku Tarnowskich i w kościele klasztornym oo. Dominikanów zostały przedstawione relacje dominikanów z rodziną Tarnowskich na przestrzeni wieków, początki i dzieje parafii oraz historia sióstr dominikanek z Wielowsi, ich związku z tarnobrzeskimi dominikanami i rodziną Tarnowskich. Swoje prelekcje wygłosili dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega Tadeusz Zych, rektor Państwowej Uczelni Zawodowej w Tarnobrzegu Anna Szylar oraz s. Kazimiera Korzeniewska OP. Wśród wykładów poruszono także temat architektury kościoła, symboliki obrazu Matki Bożej Dzikowskiej oraz jego wpływu na rozwinięcie w Dzikowie ośrodka maryjnego. W tej części konferencji wykłady wygłosili Jerzy Zub, Dominik Komada oraz o. Marek Miławicki OP.
Z sympozjum wziął udział Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Wyrażając wdzięczność za zorganizowanie obchodów, podziękował ojcom dominikanom pełniącym od wieków swoją posługę w Diecezji Sandomierskiej za ubogacanie ludu Bożego charyzmatami zakonu, a jednocześnie za aktywny udział w duszpasterstwie.
Na zakończenie sympozjum w kościele dominikanów została odprawiona uroczysta Msza św. pod przewodnictwem prowincjała Polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego o. Łukasza Wiśniewskiego OP. Eucharystię koncelebrowali ojcowie dominikanie oraz duszpasterze tarnobrzeskich parafii. We wspólnej modlitwie wzięły udział siostry dominikanki z Wielowsi, mieszkańcy Tarnobrzega oraz parafianie.
W homilii prowincjał zakonu nawiązał do pierwszego czytania mszalnego z Księgi Hioba. Przypomniał, że jej główny bohater stracił wszystko, co miał: nie tylko majątek, ale nawet dzieci. Hiob czuł się zagubiony, jednak nie przeklinał Boga. O. Wiśniewski wskazał, że Hiob może nauczyć nas trzech rzeczy: wypowiedzenia z mocą swojego bólu przed Bogiem, przeżywania pustki z powodu różnych braków oraz zapewnienia, że Bóg jest zawsze przy nas, nawet jeśli wszystko się rozpada.