Dziesiąty raz ulicami Tarnobrzega przejechał Rajd Solidarności i Wolności.
Rodzinnie, rekreacyjnie ponad 150 osób dorosłych i dzieci postanowiło uczcić 42. rocznicę powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". W tym roku dodatkowo rajd, jak zaznaczył Andrzej Kaczmarek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemia Sandomierska, miał również upamiętnić ofiary wojny w Ukrainie.
- W 2013 roku razem z kolegami postanowiliśmy upamiętniać te jakże ważne dni sierpnia 1980 roku, czyli polską drogę do wolności, która rozpoczęła zmiany w Europie Środkowo-Wschodniej. Zastanawialiśmy się jak tę rocznicę uczcić i zdecydowaliśmy się na rajd rowerowy. Dzisiaj odczuwamy bardzo dużą satysfakcję, bo z roku na rok grono uczestników się powiększało i w dzisiejszym, jubileuszowym rajdzie zdecydowało się pojechać ponad 150 osób. Cieszy to niezmiernie, gdyż widać, że nasza propozycja na dobre wpisała się w kalendarz wydarzeń w mieście – mówi Kamil Kalinka, przewodniczący Klubu Radnych PiS Rady Miasta Tarnobrzega, będącego jednym z organizatorów wydarzenia. - Co roku przygotowujemy okolicznościowe koszulki, na których w tym roku widnieje św. Jan Paweł II, patron X Rajdu Solidarności i Wolności. Postać niezmiernie ważna jeśli chodzi o budowę morale i duchowości Polaków, które zawiodły nas do wolności.
Rajd wystartował z ulicy Sandomierskiej, po złożeniu kwiatów pod tablicą upamiętniająca Sierpień 1980. Trasa wiodła pod pomnik papieża Jana Pawła II, gdzie również uczestnicy wydarzenia złożyli wiązanki zapalili znicze. Następnie przez rondo ks. prał. Michała Józefczyka, do kapliczki św. Barbary w Machowie, pod pomnik Ofiar Wypadków przy Pracy, obelisk Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, by zakończyć się przy kapliczce poświęconej bł. ks. Jerzemu Popiełuszce na placu przy kościele ojców dominikanów.
Na zakończenie organizatorzy, czyli Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemia Sandomierska oraz zakładowe komisje "Solidarności" tarnobrzeskich zakładów pracy, przygotowali dla wszystkich uczestników tradycyjny poczęstunek.
Wśród uczestników rajdu byli jego stali bywalcy, ale również osoby dopiero zaczynające przygodę z nim.
- Drugi raz pojadę w rajdzie. Należę do "Solidarności" więc poczułam się niejako zobligowana by wziąć w nim udział i uczcić tę piękną rocznicę jej narodzin - powiedziała pani Maria.
Stałym uczestnikiem wydarzenia jest Janusz Boryczka.
- Jadę po raz dziewiąty. W pierwszym nie uczestniczyłem gdyż nie wiedziałem o nim, był chyba zbyt słabo rozpropagowany. Świetna impreza, którą gorąco polecam wszystkim, może w niej bowiem uczestniczyć każdy - dzieci, młodzież, dorośli, seniorzy. Cieszę zwłaszcza z dzisiejszego rajdu, bo pogoda jest taka jaką na jazdę na rowerze uwielbiam, czyli upalnie, słonecznie - mówił J. Boryczka.
Odpuszczenia udziału w rajdzie nie wyobraża sobie Wacław Jurgielewicz, drużynowy mistrz Polski w kolarstwie szosowym w 1971 roku.
- Spieszyłem się z Baranowa Sandomierskiego, gdzie rozgrywany jest Karpacki Wyścig Kurierów, żeby zdążyć na rajd w Tarnobrzegu - mówił Wacław Jurgielewicz, który przyjechał prosto z Baranowa na swojej kolarce. - Oprócz mnie będą jechać także chłopaki z Zorzy Tarnobrzeg, z którymi kontynuujemy stare tradycje nieistniejącej już tarnobrzeskiej sekcji kolarskiej, ale sentyment pozostał. I co roku uczestniczymy w Rajdzie Solidarności, zwłaszcza, że to bardzo piękna i szlachetna impreza i niech trwa do końca świata.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: senator Janina Sagatowska, poseł Krzysztof Sobolewski, euro poseł Tomasz Poręba, wiceminister Rafał Weber, marszałek podkarpacki Władysław Ortyl, prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek oraz dyrektor WORD Kamil Kalinka.