Uroczystym apelem oraz Rajdem Honoru uczczono w Stalowej Woli 78. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.
Około tysiąca rowerzystów ubranych w białe lub czerwone koszulki z symbolem Polski Walczącej przybyło na plac im. J. Piłsudskiego przed Miejskim Domem Kultury w Stalowej Woli, by później przejechać ulicami miasta.
Wcześniej, równo o godz. 17, zabrzmiały syreny oznajmujące godzinę „W”. Potem był Apel Pamięci, w którym wspomniano również około 50 księży poległych w powstaniu oraz przedstawicieli 17 krajów (w tym Holandii, Węgier, Słowacji, Gruzji, Związku Radzieckiego, Wielkiej Brytanii), którzy ochotniczo przyłączyli się do tego niepodległościowego zrywu. Była też honorowa salwa oddana przez żołnierzy z garnizonu w Nisku. Wśród gości nie zabrakło lokalnych parlamentarzystów, w tym posła Rafała Webera, przedstawicieli lokalnego samorządu - prezydenta miasta Lucjusza Nadbereżnego i przewodniczącego Rady Miejskiej Stanisława Sobieraja - oraz wojskowych, w tym dowódcy garnizonu Nisko płk. Radosława Podolskiego.
- Chcemy dziś oddać pamięć i cześć wszystkim, którzy 78 lat temu sięgnęli po broń i wzięli udział w powstaniu warszawskim. Serce rośnie na widok mieszkańców Stalowej Woli i gości w różnym wieku, z rowerami i bez. Naprawdę możemy być z siebie dumni - powiedział Rafał Weber.
Następnie ruszył XI Rajd Honoru ulicami Stalowej Woli. Po półgodzinnej przejażdżce jego uczestnicy wrócili na plac im. Józefa Piłsudskiego.