W Sandomierzu, na Rynku Starego Miasta, odbywa się doroczny Jarmark Jagielloński.
Na Rynku Starego Miasta swoje kramy rozłożyło pięćdziesięciu rękodzielników, artystów, twórców ludowych, producentów tradycyjnej żywności, oferując m.in. rzemiosło artystyczne, sztukę ludową, regionalne słodkości, pieczywo, sery, miody, zioła i przyprawy lecznicze, a także wina wytwarzane w lokalnych winnicach.
- Przedstawiamy wyroby ośmiu winnic leżących na Sandomierskim Szlaku Winiarskim. Od lat uczestniczymy w Jarmarku Jagiellońskim, podobnie jak w innych tego typu wydarzeniach, odbywających się w regionie i nie tylko. Nasze wina cieszą się dużą popularnością, charakteryzują się bogatym aromatem i wybornym smakiem - zachwalał produkcje lokalnych winnic Mateusz Paciura, prezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy.
Przyprawy, zioła i mieszanki ziołowe na każdą dolegliwość oferowała natomiast Zielarnia Jurajska.
- Przyjechaliśmy z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, przywożąc mieszanki ziołowe na wszelkie bolączki. W ich skład wchodzą różne rośliny lecznicze, wzajemnie uzupełniające swoje działanie. Mają specyficzne i nieco humorystyczne nazwy, np. mieszkanka na nadkwasotę to "Czar teściowej", relaksująca na wieczór - "Sen nocy letniej", wzmacniająca męską moc - "Rycerski korzeń", a dla pań - "Miłosny kociołek" - z uśmiechem wymieniła niektóre tylko nazwy specyfików Agnieszka Książyńska z Zielarni Jurajskiej, która przyjechała do Sandomierza z Krzysztofem Bordą, współwłaścicielem firmy.
Jak dodała, w jarmarku biorą udział po raz pierwszy, ale do Sandomierza zawitali kolejny raz.
- Przyjeżdżamy tu bardzo często, ponieważ bardzo lubimy to miasto, mamy tutaj wielu znajomych. I zawsze z ogromną przyjemnością pojawiamy się w Sandomierzu - zaznaczyła A. Książyńska.
Pierwszego dnia jarmarku odbył się turniej rycerski, który poprzedziło widowisko historyczne "Książę Bolesław Chrobry w Sandomierzu w rocznicę bitwy pod Cedynią 972 roku" rozpoczęte uroczystym wjazdem do miasta przyszłego pierwszego króla Polski i jego żony, księżniczki Ody z synem Mieszkiem. Książęcej parze towarzyszyła drużyna wojów.
Widzowie mieli okazję obejrzeć pokazy walk pieszych drużyny książęcej, musztrę tarczowników, a także poznać obyczaje panujące na dworze pierwszych Piastów. Natomiast na placu Jana Pawła II, u stóp skarpy, odbyły się popisy konnej książęcej drużyny pancernej. Wojowie zademonstrowali musztrę bojową, władanie włócznią, mieczem oraz toporem.
W ramach bloku imprez towarzyszących jarmarkowi w sobotnie przedpołudnie Sandomierskie Centrum Kultury przygotowało spacer fotograficzny "Turysta w swoim mieście" z udziałem Marcina Pawlukiewicza, fotografa i twórcy wizualnego.
Późnym popołudniem natomiast w salach ratuszowych została otwarta wystawa ludowego artysty, poety, gawędziarza z Trześni - Jana Puka, na której zostały zaprezentowane jego drewniane rzeźby, w tym słynne unikatowe ruchome zabawki ludowe.
Sobotni blok imprez zakończył koncert zespołu kameralnego Contradanza ze Stalowej Woli, który odbył się na placu Poniatowskiego, obok budynku sandomierskiego magistratu.