To tytuł projektu zrealizowanego przez Tarnobrzeskie Centrum Seniora.
W jego zakończeniu i podsumowaniu wzięli udział seniorzy, uczestniczący w warsztatach, które odbywały się w ramach przedsięwzięcia, a także prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. Projekt mógł dojść do skutku dzięki dotacji otrzymanej z Urzędu Miasta Tarnobrzega.
- Realizację projektu rozpoczęliśmy w marcu i obejmował on siedem spotkań, których tematyka oscylowała wokół problematyki zdrowotnej. Prowadzili je specjaliści wdanej dziedzinie, a zatem lekarze, dietetycy, fizjoterapeuci, sportowcy, kosmetolodzy, którzy mówili o dolegliwościach związanych głównie z wiekiem starszym, a zatem np. o cukrzycy, chorobach układu kostno-stawowego. Jeden z warsztatów poświęcony został profilaktyce nowotworowej. Nie zabrakło również spotkania poświęconego pielęgnacji urody, które zachwyciło wiele pań. Każdy więc mógł znaleźć coś dla siebie - mówi Janusz Maciurzyński, kierownik Tarnobrzeskiego Centrum Seniora.
Większość spotkań odbywała się w siedzibie centrum, część dotyczących aktywności fizycznej została zorganizowana nad Jeziorem Tarnobrzeskim, gdzie uczestnicy mogli wykorzystać znajdującą się nad nim infrastrukturę, w tym siłownie zewnętrzne, usytuowane nad brzegiem akwenu.
- Zorganizowanie takich warsztatów to był świetny pomysł. Pojawiło się wiele interesujących i ważnych tematów, uwrażliwiających nas na wiele kwestii zdrowotnych. Była to również okazja do zawarcia nowych znajomości, do zintegrowania się. Przyjeżdżałam rowerem z Mokrzyszowa, bo naprawdę zafrapowały mnie te warsztaty. Bardzo cenię sobie spotkanie z dietetykiem, które dotyczyło cukrzycy, zapobiegania jej, właściwego żywienia i sposobu życia także przypadku, gdy już musimy się z nią zmierzyć. Zaraz po tych warsztatach wprowadziłam w życie wszystkie zalecenia, włącznie z odpowiednią dietą - mówi Zofia Zręba.
I na koniec pamiątkowe zdjęcie z prezydentem. Marta Woynarowska /Foto Gość- Mnie najbardziej zainteresowały warsztaty poświęcone zdrowiu psychicznemu. Wielu z nas seniorów ma za sobą różne trudne przejścia, z którymi musieliśmy się zmierzyć i poradzić, ale nie zawsze się udawało. Każde z nich pozostawiło także na naszej psychice bliznę mniejszą lub większą, ale czasami odzywającą się. A przecież w życiu chodzi o to, by być szczęśliwym, radosnym, nawet w takim kwiecie wieku jak nasz - dodaje z uśmiechem Halina Sosnowska.
Wkrótce TCS rozpocznie realizację kolejnego projektu zatytułowanego „Senior a nowe technologie”. Uczestnicy będą mogli zapoznać się z obsługą płatności internetowych, instalacją i korzystaniem z różnego rodzaju aplikacji. Przewidziane są dwudniowe warsztaty z zastosowania nowych technologii w ogrodnictwie i sadownictwie.
- Zdecydowana większość seniorów zna obsługę smatrfonów, świetnie porusza w się w internecie. Zatem tylko niewielka grupa będzie starała się przełamać i oswoić z nowoczesnymi technologiami. Proszę mi wierzyć, że senior to tylko cyfra w PESEL-u - stwierdza Janusz Maciurzyński.