W Woli Raniżowskiej świętowano 25. rocznicę sakry biskupiej bp. Jana Ozgi.
Pochodzący z miejscowej parafii bp Jan Ozga jest ordynariuszem diecezji Doumé-Abong'Mbang w Kamerunie.
Na dziękczynienie do parafialnej świątyni w Woli Raniżowskiej przybyli arcybiskupi i biskupi z metropolii lubelskiej i przemyskiej na czele z abp. Stanisławem Budzikiem i abp. Adamem Szalem. Obecny był również bp Jerzy Mazur, ordynariusz diecezji ełckiej, przewodniczący Komisji KEP ds. Misji. Eucharystię sprawowali także koledzy rocznikowi jubilata, a wśród nich biskup zamojski Marian Rojek, którzy świętowali kolejną rocznicę święceń kapłańskich.
Wspólna modlitwa zgromadziła księży z okolicznych diecezji, misjonarzy, siostry zakonne, władze samorządowe, przedstawicieli instytucji, rodzinę jubilata, parafian, a przede wszystkim społeczność Szkoły Podstawowej w Woli Raniżowskiej, której patronuje bp Jan Ozga. We Mszy Świętej dziękczynnej uczestniczyli także przedstawiciele diecezji Doumé-Abong'Mbang na czele z gubernatorem zachodu Kamerunu wraz z siostrą.
Na początku Mszy Świętej bp Krzysztof Nitkiewicz, w imieniu swoim oraz biskupa seniora Edwarda Frankowskiego, złożył życzenia jubilatowi. Podkreślił utrzymywanie przez niego kontaktów z rodzimą parafią i włączanie się w życie diecezji.
W homilii bp Marian Rojek zwrócił uwagę na pierwotne znaczenie słowa jubileusz, które wywodzi się od hebrajskiego określenia jobel – barani łuk, służący do oznajmiania czasu radości i Bożego błogosławieństwa. Kalendarzowy rok jobel był czasem, kiedy w Izraelu następowało umarzanie wszystkich długów. – Biskupie Janie, w Kościele, w którym obecnie posługujesz, w drugiej kameruńskiej ojczyźnie, taki jubileuszowy akcent polegający na darowaniu długów wciąż pozostaje pragnieniem i marzeniem dla wielu afrykańskich wiernych z diecezji. To byłoby coś, co pomogłoby dać nadzieję dla licznych ludzi tobie powierzonych i podarowałoby możliwość rozpoczęcia życia na nowo. Wiemy, jak z wielkim zatroskaniem jeździłeś po świecie, by zbierać środki materialne, które pomogłyby normalnie funkcjonować twojej diecezji, przede wszystkim, gdy chodzi o edukację, szkoły, pomoc lekarską, medyczną, duszpasterstwo, seminaria i przygotowanie nowych powołań – mówił kaznodzieja.
Biskup zamojski podkreślił, że jubileusz wiąże się z wdzięcznymi wspomnieniami, ale też żywi się nadzieją na otrzymanie nowych sił z tej szczególnej pamięci o świętowaniu daru święceń kapłańskich III stopnia, czyli sakry biskupiej. – To jest Boży dar, jaki otrzymałeś dla siebie i dla wszystkich, do których zostałeś posłany. Może z twoimi krewnymi i przyjaciółmi będziesz zaglądał do zdjęć z dnia twoich święceń biskupich, do koncelebrowanej wówczas Mszy Świętej, ale przede wszystkim pojawią się obrazy, myśli i uczucia zamieszkałe w twoim sercu i w twej wdzięczności za otrzymane dary, za ludzi, którzy przez 25 lat pojawili się tam jako twoi najbliżsi współpracownicy, ludzi, którzy przez swój datek, materialne wsparcie, przez konkretną fizyczną pracę pomogli ci w wielu sprawach sprawić, że twoja diecezja stała się jeszcze piękniejsza. Niech znajdzie się tam malutkie miejsce dla twoich 27 kolegów kursowych, z którymi otrzymałeś w Przemyślu przed 41 laty dar kapłaństwa z rąk abp. Ignacego Tokarczuka. Niech przeżywany przez ciebie srebrny jubileusz sakry biskupiej pomoże ci wzmocnić twoje pasterskie posługiwanie – życzył bp M. Rojek.
Na zakończenie Eucharystii wszyscy odśpiewali hymn "Ciebie Boga wysławiamy", a proboszcz parafii ks. Kazimierz Zięba wyraził radość całej wspólnoty i złożył życzenia jubilatowi. Następnie głos zabrał bp Jan Ozga. – Chciałbym wyrazić moje uczucia poprzez afrykańską mądrość, która zawiera się w słowach: człowiek nie jest ptakiem. Ponad nami mamy słońce, chmury i przelatujące ptaki. One odlatują, a słońce i chmury pozostają. Mój katechista powtarzał: ty jako misjonarz masz zostawić po sobie dobre ślady. Ptaki odlatują, nie pozostawiając żadnego śladu. Ty jako misjonarz zostaw dobre ślady w postaci słowa i czynu. Ciebie tu kiedyś zabraknie, wówczas ślady będą mówiły o tobie. Wy wszyscy tu obecni zostawiliście w moim życiu ślad dobrego słowa, uśmiechu, respektującego gestu, rady, pomocy duchowej i materialnej. Wy wszyscy pozostawiliście w moim sercu ślad, który wzywa mnie do wyrażenia wam wdzięczności – mówił biskup i misjonarz z Kamerunu.
Z racji jubileuszu hierarcha wręczył swoim gościom odznaczenia Bene merenti (łac. dobrze zasłużonemu) za zasługi w dziele misyjnym.
Zwieńczeniem uroczystości jubileuszowych był program słowno-muzyczny w wykonaniu uczniów ze Szkoły Podstawowej im. bp. Jana Ozgi w Woli Raniżowskiej.